Sondaż przeprowadzony w Katowickim Holdingu Węglowym wskazuje, że zainteresowanych odejściem z osłonami górniczymi jest w tej spółce 1,7 tys. pracowników, czyli ponad 12 proc. całej załogi.
Przypomnijmy, że w sumie z trzech państowwych spółek górniczych ok. 6,6 tys. pracowników deklaruje chęć przejścia do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, gdzie będą mogli skorzystać z urlopów górniczych i odpraw pieniężnych. Obecnie ze świadczeń takich korzysta już ponad 4,3 tys. osób.
Urlopy przysługują górnikom dołowym na najwyżej 4 lata przed emeryturą oraz pracownikom przeróbki (na 3 lata przed emeryturą). Wypłata na urlopie wynosi trzy czwarte pensji miesięcznej. Po przepracowaniu co najmniej 5 lat, gdy do emerytury zostało ponad rok, pracownicy powierzchni mogą odejść, pobierając jednorazową odprawę w wysokości kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Katowicki Holding Węglowy jako pierwsza polska spółka górnicza sondował w zeszłych latach zainteresowanie odejściami w systemie osłon socjalnych i wdrożych pierwsze takie relokacje załogi. Wiosenne badanie wykazało, że spośród 14-tysięcznej załogi KHW zainteresowanych jest 1,7 tys. pracowników. W tej liczbie aż 1,4 tys. stanowią górnicy dołowi.
Wojciech Jaros, rzecznik KHW w rozmowie z portalem górniczym nettg.pl podkreślił, że sama cheć odejścia i skorzystania z osłon po stronie pracownika nie oznacza jeszcze faktycznego zwolnienia z pracy. Warunkiem jest m.in. zgoda pracodawcy, który musi zadbać o ciągłość ruchu kopalń i analizuje, ilu osób i w jakim czasie można pozbyć się bez szkody dla firmy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.