Pod rozgrzanym piaskiem Sahary znajdują się porzucone kopalnie złota sprzed 5 tys. lat. Rządzący w starożytnośći Egiptem nie byli w stanie wydobyć sporych ilości złota. Obecnie może się to zmienić dzięki zaawansowanej technice odkrywkowej i zagranicznym inwestorom marzącym o nowym eldorado.
- Szukamy miejsc, gdzie przedtem wydobywano złoto. Dowiadując się, gdzie są pozostałości po starożytnych kopalniach, wiemy w których miejscach należy wiercić. Dzięki temu, że nie musimy tego ustalać od podstaw, oszczędzamy czas i pieniądze. Stosując nowoczesne techniki i technologie, mamy nadzieję odzyskać dużo złota, którego nie byli w stanie wydobyć i przetworzyć dawni mieszkańcy tych ziem - powiedział portalowi CNN Mark Campbell, szefujący międzynarodowej spółce Alexander Nubia wyspecjalizowanej w poszukiwaniu złóż złota w środkowo-wschodnich obszarach Egiptu.
Tysiące lat temu wykopywano złoto w podziemnych szybach głębokich na 20-30 m. Prymitywne zabezpieczenia przyczyniały się często do zasypywania się szybów, grzebiąc setki istnień.
Zdaniem Paula Jonesa, badacz związany z międzynarodową firmą Nuinsco, egipskie pokłady złota, a także srebra, miedzi, ołowiu i cynku są ogromne i oczekują na ponowne odkrycie - donosi portal mining.com. Obecnie jest zidentyfikowanych ponad 120 złóż złota.
Największą i na razie jedyną czynną kopalnią złota w regionie jest Sukari Gold Mine położona na Pustyni Nubijskiej, 700 km na południe od Kairu produkująca 500 tys. uncji rocznie. Sukari Gold Mine jest dokładnie kompleksem kopalń odkrywkowych i podziemnych dysponujących 15,4 mln uncjami złota, zasilanym przez rurociąg transportujący wodę z Morza Czerwonego o długości 30 km.
Cenne bogactwo skrywające się w egipskiej ziemi zostało niewykorzystane z winy samych Egipcjan. W 1961 r. i 1962 r. Gamal Abdel Naser - ówczesny prezydent państwa - znacjonalizował branżę przemysłową, skłaniając wielu utalentowanych geologów - zarówno rodzimych jak zagranicznych - do emigracji. Kolejne rządy koncentrowały się głównie na produkcji ropy i gazu.
Dochód ze sprzedaży metali szlachetnych stanowi tylko 1,3 proc. PKB Egiptu, jednak władze mają nadzieję, że otwarcie rynku dla zachodnich inwestorów przyczyni się w okresie najbliższych 10 lat do skoku sięgającego 5 proc. PKB. Przyczyni się do tego z pewnością nowa kopalnia złota, którą spółka Alexander Nubia zamierza otworzyć w 2019 r. Jej budowa ma kosztować 500 mln dolarów USD.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.