GRZEGORZ TOBISZOWSKI, wiceminister energii:
- Do Polskiej Grupy Górniczej wchodzą nie tylko spółki energetyczne, ale też firmy funkcjonujące na giełdzie. Z tego powodu trzeba było wykazać, że angażują się w przedsięwzięcie rynkowe. Istotne było też to, że banki, które widziały złożoność procesu, podjęły po negocjacjach decyzję, że wchodzą w to przedsięwzięcie. Zarówno strona społeczna, jak i pracownicy widzieli, że pierwszy raz w sektorze węgla kamiennego, mówiąc o restrukturyzacji mieliśmy na myśli przedsięwzięcie rynkowe. Często w przestrzeni gospodarczej zakłada się, że o węglu kamiennym nie da się rozmawiać biznesowo. To porozumienie, powstanie Polskiej Grupy Górniczej pokazuje, że tak nie jest. Konsultacje z Komisją Europejską w Brukseli sprawiły, że w proces włączona została kolejna strona negocjacyjna.
Warte podkreślenia jest to, że na scenie gospodarczej pojawił się podmiot, który ma dla gospodarki znaczenie strategiczne, bo węgiel kamienny jest podstawą bezpieczeństwa energetycznego kraju. Dzisiaj zaczynamy wdrażać w życie to, co ustaliliśmy przy stole negocjacyjnym, czyli plan prawdziwej restrukturyzacji. Już 1 lipca z 11 kopalń powstanie 5. Przyspieszy proces tworzenia kopalń zespolonych. Udało się nie tylko połączyć ogień z wodą, ale też zbudować założenia do zarządzania tak dużą grupą górniczą. W Europie takich doświadczeń nikt nie posiada. Niech mi też będzie wolno, jako posłowi ziemi śląskiej, podziękować pani premier za determinację i wspieranie procesu, a panu ministrowi Tchórzewskiemu za osobiste zaangażowanie i wsparcie negocjacji. Chcę także podziękować inwestorom i stronie bankowej oraz wszystkim przedstawicielom strony społecznej za odpowiedzialność za załogę, którą reprezentują.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.