W dwóch pierwszych miesiącach tego roku polskie kopalnie wydobyły ok. 1,2 mln ton węgla więcej niż w tym samym czasie ubiegłego roku, jednak ok. 400 tys. ton nie znalazło nabywcy i trafiło na zwały; średnia cena węgla spadła o 13 proc. - wynika z danych Agencji Rozwoju Przemysłu.
Katowicki oddział Agencji monitoruje sytuację w sektorze węgla kamiennego na potrzeby Ministerstwa Energii. Dyrektor oddziału ARP Henryk Paszcza poinformował w poniedziałek (18 kwietnia), że w styczniu i w lutym tego roku kopalnie wydobyły w sumie 12,09 mln ton węgla, wobec 10,87 mln ton w tym samym czasie rok wcześniej.
Wydobycie węgla koksowego było wyższe - w odniesieniu do wielkości z pierwszych dwóch miesięcy 2015 r. - o ok. 0,5 mln ton, a energetycznego o ponad 0,7 mln ton.
Część wydobytego węgla nie znalazła odbiorców. Sprzedaż węgla w styczniu i lutym wyniosła w sumie 11,7 mln ton i była o ok. 400 tys. ton mniejsza od wydobycia w tym okresie. Niesprzedany węgiel trafił na przykopalniane zwały, których łączna wielkość wzrosła w końcu lutego do 6,1 mln ton, wobec 5,7 mln ton w końcu ubiegłego roku.
- Pozytywnym zjawiskiem jest zwiększenie sprzedaży węgla do energetyki zawodowej, gdzie - mimo łagodnej zimy - trafiło go ok. 400 tys. ton więcej niż w tym samym czasie przed rokiem. Nieznacznie wyższa była też sprzedaż do koksowni, natomiast diametralnie spadła sprzedaż na rynek węgla komunalnego - powiedział PAP dyr. Paszcza.
Spadek sprzedaży na rynek indywidualnych i komunalnych odbiorców to przede wszystkim efekt łagodnej zimy, w połączeniu z dużymi zapasami na składach węgla.
Nadal spadają ceny węgla - po dwóch miesiącach roku średni spadek, w odniesieniu do stycznia i lutego 2015 r., wyniósł 13 proc. Średnia cena węgla po lutym wyniosła ok. 232 zł za tonę, a węgla energetycznego 211 zł za tonę.
W końcu lutego górnictwo zatrudniało niespełna 91,2 tys. osób, wobec blisko 92,1 tys. w końcu ubiegłego roku. "W pierwszych dwóch miesiącach zatrudnienie zmniejszyło się o prawie 900 osób" - powiedział dyrektor. W końcu 2014 r. kopalnie zatrudniały jeszcze ponad 103 tys. osób.
- Pozytywne jest to, że mniej osób zatrudnionych w kopalniach wydobyło w styczniu i lutym więcej węgla niż w tym okresie przed rokiem, co oznacza wzrost wydajności. Natomiast negatywne zjawiska to nadpodaż, węgiel na zwałach i dalszy spadek cen węgla - powiedział dyrektor.
Wkrótce odejść na osłony socjalne (odprawy i urlopy górnicze) ma także przeważająca większość z ponad 1,3 tys. osób, które w marcu przeszły do Spółki Restrukturyzacji Kopalń wraz z majątkiem kopalni Anna, przekazanym tam przez Kompanię Węglową.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.