Najważniejsze komapnie górnicze Kanady poparły propozycję Kanadyjskiego Towarzystwa Górniczego (Mining Association of Canada - MAC), która polega na przyjęciu powszechnie obowiązującej ceny bazowej węgla, którą stosowano by we wszystkich działach gospodarki w Kanadzie.
Rząd w Ottawie popiera pomysł i pracuje nad objęciem wszystkich terytoriów i prowincji krajową regulacją (tzw. pan-Canadian carbon price), która obejmowałaby zarówno opłaty ekologiczne związane z emisją dwutlenku węgla, jak i ceny surowca.
Pierre Gratton, prezydent Towarzystwa Górniczego Kanady, które skupia wszystkie ważne spółki wydobywcze (nie tylko węglowe, ale i ropy naftowej, jak Teck Resources, Suncor Energy, Syncrude) poinformował, że projekt ustanowienia krajowej wyceny bazowej dla węgla korzysta z rowiązań znanych z 16-letnich doświadczeń w redukcji emisji zanieczyszczeń przemysłowych i ich wycenie.
Jak podaje portal mining.com, premier Kanady Justin Trudeau i 13 premierów prowincji uzgodnili przed miesiącem w Vancouver, że w ciągu pół roku opracują najnowszą wersję narodowej strategii enrgetyczno-klimatycznej kraju. Podczas spotkania nie było pełnej jednomyślności, czy Ottawa powinna ustanowić w ramach tej strategii minimalną carbon price.
Niektórzy z szefów rządów lokalnych (jak Saskatchewan) odrzucili pomysł ceny bazowej dla węgla, twierdząc, że rozchwieje ona gospodarkę kraju.
Z kolei Towarzystwo Górnicze, które od 2000 r. zgodnie współpracowało w tworzeniu strategii ochrony klimatu, ma silne argumenty polityczne i powołuje się obecnie na osiągnięcia w poprawie wydajności energetycznej i redukcję emisji gazów cieplarnianych a także na programy wdrożone przez samo Towarzystwo jak i poszczególne kompanie górnicze.
W 2009 r. Kanadyjskie Towarzystwo Górniczej przystąpiło m.in. do programu polityki ochrony przed zmianą klimatu w ramach Międzynardowej Rady Górnictwa i Metalurgii.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Że niby ustalana cena węgla jest zmanipulowana? Gdzie? Po europejsku to ingerencja w "wolny rynek", a na zdrowy rozsądek to dbanie w własny interes. Co jest lepsze?
@ aga Prawda boli? To dobrze ma boleć.
ty robert wszędzie wciskasz te swoje chore trzy grosze, nie masz co robic to rób to co robi pies jak nie ma co robic
@dany Artykuł zmanipulowany, sprawdź na mining com tam jest wyraźnie napisane, że o redukcje emisji co2 czyli o mniejsze wydobycie węgla i spalanie mniej węgla.
Dziwny jest ten świat. W jednym kraju, dbającym o obywateli i ich potrzeby, można ustanowić cenę minimalną, zadbać o ekologię i ludzi. W Eurokołchozie pierwsze skrzypce grają giełdowi spekulanci i ekoterroryści. Jednym udowadnia się, że węgiel jest zły, podczas gdy w innych krajach otwiera się nowoczesne elektrociepłownie, czerpiąc jednocześnie tani węgiel z upadających państw.