Pensje menedżerów spółek z udziałem Skarbu Państwa będą niższe, uzależnione m.in. od wielkości firmy, osiąganych przychodów i realizacji celów inwestycyjnych, a także jawne - powiedział PAP szef MSP Dawid Jackiewicz. Spółki w ten sposób mogą zaoszczędzić blisko 60 mln zł rocznie.
W czwartek (15 kwietnia) Komitet Stały Rady Ministrów przyjął projekt o zasadach kształtowania wynagrodzeń osób kierujących niektórymi spółkami. Minister skarbu powiedział PAP, że rząd planuje zająć się tym projektem w najbliższy wtorek.
- Chcielibyśmy, aby proces legislacyjny zakończył się szybko. Mamy świadomość, jak wiele nieprawidłowości jest w nadzorowanych przez nas spółkach z powodu braku tej regulacji, a także, jak bardzo jest ona oczekiwana ze strony opinii publicznej - zaznaczył.
Szef MSP zwrócił uwagę, że obecna ustawa kominowa nie obejmuje większości największych spółek z udziałem Skarbu Państwa, w tym m.in. PZU, Orlen czy KGHM.
- Porządkuje tylko mały fragment rzeczywistości, czyli tylko spółki, w których Skarb Państwa ma powyżej 50 proc. akcji. Chcemy uporządkować cały obszar - zarówno w mniejszych, jak i w dużych spółkach - dotyczący wynagrodzeń, premii, odpraw, zakazu konkurencji, wszelkiego rodzaju przywilejów, które otrzymywali do tej pory członkowie zarządów i rad nadzorczych - podkreślił, wskazując, że dotychczas obchodzono ustawę kominową za pomocą kontraktów menedżerskich. - Wynagrodzenia będą ustalane przez walne zgromadzenia, na których przedstawiciele Skarbu Państwa będą zobligowani do głosowania zgodnie z ustawą. Dzięki temu przepisami zostaną objęte spółki, w których udział Skarbu Państwa wynosi poniżej 50 proc.
Mówiąc o patologiach w wynagradzaniu prezesów spółek, zauważył, że członek zarządu małej spółki może zarobić tyle, ile prezes dużej, strategicznej dla gospodarki spółki Skarbu Państwa.
- To są absolutnie nieprawidłowe zasady, bo jest przecież ogromna różnica w braniu odpowiedzialności za firmę wartą kilka miliardów złotych, a przedsiębiorstwem o wartości kilku czy kilkunastu milionów złotych. Dlatego zróżnicowanie zarobków menedżerów jest niezbędne, bo tylko wówczas możemy ustanowić sprawiedliwy społecznie sposób wynagradzania, adekwatny do wielkości firmy i wyzwań, przed którymi stoi - przekonywał.
Jak wyjaśnił, projekt dotyczy: spółek Skarbu Państwa, komunalnych, a także należących do samorządu innych spółek.
- Wynagrodzenia członków zarządu będą ustalane w sposób transparentny, przejrzysty, ale będą też niższe od dotychczasowych średnio o 50 proc. - zapowiedział.
Szef MSP zaznaczył, że będą one uzależnione od wielkości spółki, liczby pracowników czy osiąganych przychodów.
- Wynagrodzenie będzie składało się z części stałej, wynikającej z wykonywanych obowiązków i ruchomej, czyli premii. Ustanowiliśmy widełki dla wynagrodzenia podstawowego, które będzie zależało od wielkości spółki.
W przypadku mikroprzedsiębiorstwa ma to być 1-3-krotność przeciętnego wynagrodzenia, a spółki małej, średniej, dużej, "dużej plus" odpowiednio: 2-4-krotność; 3-5-krotność; 4-8-krotność, 7-15-krotnosć.
Z kolei premia ma zależeć od osiągniętych celów inwestycyjnych spółki.
- Dzisiaj premie są wypłacane w sposób niemalże uznaniowy. Teraz jej przyznanie będzie uzależnione od realizacji celów zarządczych - podkreślił.
W projekcie ustawy określono takie cele:
• wzrost zysku netto;
• wzrost wielkości produkcji czy sprzedaży;
• wartość przychodów, w szczególności ze sprzedaży, z działalności operacyjnej;
• zmniejszenie strat, obniżenie kosztów zarządu lub kosztów prowadzonej działalności;
• realizacja strategii lub planu restrukturyzacji;
• osiągnięcie wskaźników, w szczególności rentowności, płynności finansowej, efektywności zarządzania lub wypłacalności;
• realizacja inwestycji, z uwzględnieniem skali, stopy zwrotu, innowacyjności, terminowości realizacji.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.