Oszczędne i efektywne wykorzystywanie energii, zmniejszenie jej zużycia, zmniejszenie strat podczas jej przesyłania - to efekty, jakie powinniśmy uzyskać po wdrożeniu nowej ustawy o efektywności energetycznej, której projekt przyjął we wtorek (23 lutego) rząd.
Nowa ustawa pozwoli na pełne wdrożenie unijnej dyrektywy z 2012 r., zgodnie z którą państwa członkowskie muszą osiągnąć do 2020 r. określony poziom oszczędności energii. W październiku 2015 r. KE wezwała Polskę do pełnego wdrożenia jej zapisów. Miała ona być wdrożona do prawa krajowego już wcześniej, do 5 czerwca 2014 r.
Unijna dyrektywa zobowiązuje państwa członkowskie do opracowania krajowych, długoterminowych strategii dotyczących wspierania inwestycji w renowację krajowych zasobów budynków mieszkaniowych i użytkowych, zarówno publicznych, jak i prywatnych.
Jak napisano w komunikacie po posiedzeniu rządu, dzięki wdrożeniu rozwiązań przewidzianych w projekcie ustawy powinna poprawić się efektywność energetyczna polskiej gospodarki, jej konkurencyjność i stan środowiska naturalnego. Proponowane regulacje powinny spowodować oszczędne i efektywne korzystanie z energii oraz znacząco zwiększyć liczbę inwestycji energooszczędnych.
"Chodzi przede wszystkim o zwiększenie oszczędności energii przez odbiorców końcowych, mniejsze zużycie energii przez urządzenia oraz zmniejszenie strat w przesyle i dystrybucji energii elektrycznej, ciepła i gazu. Oczekiwane jest też zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych i innych szkodliwych substancji do atmosfery, co powinno poprawić nie tylko stan środowiska naturalnego, ale także zdrowie ludzi" - czytamy w komunikacie.
W projekcie ustawy określono zasady opracowania tzw. krajowego planu działań dotyczącego efektywności energetycznej i przeprowadzania audytu energetycznego przedsiębiorstwa. Projekt zawiera też zadania jednostek sektora publicznego dla poprawy efektywności energetycznej oraz sposoby, jak zaoszczędzić energię.
Krajowy plan działań minister energii będzie opracowywał co 3 lata. Plan ma zawierać opis programów poprawienia efektywności energetycznej w poszczególnych sektorach gospodarki, określenie krajowego celu tej efektywności, informacje o oszczędnościach energii w przesyłaniu lub dystrybucji, dostarczaniu, wreszcie w końcowym zużyciu energii. Ponadto znajdzie się w nim strategia wspierania inwestycji w renowację budynków. Pierwszy raz taki plan minister energii będzie musiał przekazać Komisji Europejskiej do 30 kwietnia 2017 r.
Jak wynika z projektu nowe przepisy doprecyzowują zasady stosowania przez jednostki sektora publicznego środków poprawy efektywności energetycznej. Do wykazu takich środków dodano nowy: "wdrażanie systemu zarządzania środowiskowego".
Projektowana ustawa wprowadza też regulację, zgodnie z którą jednostka sektora publicznego może realizować i finansować przedsięwzięcia na podstawie umowy o poprawę efektywności energetycznej. Wszystkie polskie organy władzy publicznej będą miały obowiązek kupowania efektywnych energetycznie produktów i usług. Będą też musiały kupować czy też wynajmować efektywnie energetyczne budynki oraz wypełnić zalecenia dotyczących efektywności energetycznej w budynkach modernizowanych i przebudowywanych należących do skarbu państwa.
Z projektu ustawy wynika też, że zostanie zachowany - funkcjonujący od 2013 r. obecnie system świadectw efektywności energetycznej (tzw. białe certyfikaty). Polega on na tym, że przedsiębiorstwa, które sprzedają prąd, ciepło lub gaz odbiorcom końcowym, by spełnić wymogi ustawy o efektywności energetycznej, muszą pozyskać i przedstawić do umorzenia prezesowi URE określoną liczbę białych certyfikatów. Jeśli ich nie mają, muszą wnieść specjalną tzw. opłatę zastępczą. Jednak nowe przepisy zakładają stopniowe odchodzenie od opłaty zastępczej za możliwość nie podejmowania działań inwestycyjnych - zwiększenia efektywności energetycznej.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.