W roku 2015 organy nadzoru górniczego skierowały do sądów 214 wniosków o ukaranie sprawców naruszeń przepisów, regulujących bezpieczeństwo pracy w zakładach górniczych. Rok wcześniej takich wniosków było o 23 proc. więcej. W 2015 r. mandatami ukarano 1211 osób, tj. o 12 proc. mniej niż rok wcześniej - wynika z rocznego raportu przygotowanego przez Wyższy Urząd Górniczy.
W wyniku przeprowadzonych kontroli i oględzin miejsc wypadków pracownicy inspekcyjno-techniczni urzędów górniczych stwierdzili w ub.r. nieprawidłowości w 1884 przypadkach. W konsekwencji wstrzymywano w całości lub w części ruch zakładu górniczego bądź jego urządzeń. Najwięcej zatrzymań w kopalniach węgla kamiennego spowodowanych było nieprawidłowym stanem urządzeń energomechanicznych. Takich sytuacji naliczono 1162. W wyniku przeprowadzonych kontroli pracownicy nadzoru górniczego skierowali do sądów 158 spraw. Tylko w 56 przypadkach było to konsekwencją badania przyczyn i okoliczności już zaistniałych wypadków. Najwięcej wniosków o ukaranie sporządzili inspektorzy OUG w Rybniku - 57. Aż 43 z nich były pokłosiem kontroli.
Niechlubny ranking
Najliczniejszą grupę ukaranych stanowili w 2015 r. pracownicy dozoru średniego - 484 w porównaniu do 539 w 2014 r.
Na drugim miejscu w tym niechlubnym rankingu uplasowały się osoby pracujące w dozorze wyższym - 153 w porównaniu z 186 rok wcześniej.
W 105 przypadkach ukarano członków kierownictw zakładów górniczych, to o 15 mniej niż w okresie 12 miesięcy roku poprzedniego. Łączna suma grzywien nałożonych na osoby winne zaniedbań wyniosła 504 550 zł wobec 560 650 zł w 2014 r. Z kolei suma orzeczonych przez sądy grzywien (2015 r.) wyniosła 185 800 zł, o 61 900 zł mniej niż rok wcześniej.
- Sankcje nakładane na przedsiębiorców i osoby zatrudnione w kopalniach za nieprzestrzeganie przepisów prawa górniczego oraz zasad bhp nie są miernikiem efektywności pracy nadzoru górniczego. Dla nas najistotniejsze jest bezpieczeństwo górników, zwalczanie zagrożeń występujących w kopalniach i dobra organizacja robót górniczych. Dobra, czyli zmniejszająca ryzyko zaistnienia wypadków. W ostatnich pięciu latach rozszerzyliśmy znacznie metody oddziaływania na załogi górnicze, rozbudzania indywidualnego poczucia odpowiedzialności każdego człowieka, pracującego pod ziemia za jego życie i zdrowie oraz kolegów pracujących razem z nim na tej samej szychcie. Zależy nam na reakcji górników na każdą zauważoną przez nich nieprawidłowość, na ich sprzeciwie wobec sytuacji potencjalnie niebezpiecznych, choćby poprzez kierowanie interwencji do nas, na nasz górniczy telefon zaufania. Oczywiście nie zwalnia to z odpowiedzialności osób kierownictwa kopalni, nadsztygarów i sztygarów za zapewnienie podwładnym bezpieczeństwa pracy. Katastrofy górnicze, do których dochodziło w ostatnich latach, nauczyły nas, że pod ziemią, podobnie jak na drogach, musi obowiązywać reguła ograniczonego zaufania. Jeden błąd człowieka może doprowadzić do tragedii, do śmierci górnika lub nawet wielu osób - podkreśla Mirosław Koziura, prezes Wyższego Urzędu Górniczego.
Więcej zatrzymanych robót
Zdaniem prezesa WUG malejąca liczba ukaranych mandatami byłaby powodem do zadowolenia, gdyby jednocześnie spadała liczba nieprawidłowości, stwierdzanych podczas kontroli i postępowań powypadkowych.
- Niestety, tak nie było. Wzrosła liczba zatrzymanych robót oraz niesprawnych technicznie maszyn lub urządzeń. O ponad 8 proc. więcej niż w 2014 r. było zastosowanych środków oddziaływania wychowawczego w stosunku do sprawców naruszających obowiązki pracownicze. Aż 1329 osób pouczono o niewłaściwym postępowaniu, w tym aż 1060 w kopalniach węgla kamiennego. Będziemy wnikliwie monitorowali prowadzone roboty w kopalniach i częściej sięgali po mandaty oraz zwiększali liczbę wniosków kierowanych do sadów rejonowych kosztem zmniejszenia ilości środków oddziaływania wychowawczego - zapowiada prezes Wyższego Urzędu Górniczego, przypominając, że priorytetem nadzoru górniczego jest poprawa bezpieczeństwa pracy w górnictwie, a nie karanie pracowników i osób dozoru kopalnianego.
Mirosław Koziura uważa, że coraz wyższe standardy sztuki górniczej, wyższa technika stosowana w kopalniach, świadomość i wiedza osób wykonujących i nadzorujących roboty górnicze powinny skutkować poprawą bezpieczeństwa pracy, zmniejszeniem liczby stwierdzanych nieprawidłowości oraz liczby ukaranych osób. I takiego rozwoju w zakresie bezpieczeństwa pracy oczekują organy nadzoru górniczego.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.