Ponad pół miliona osób przyjechało w ubiegłym roku do Katowic, by uczestniczyć w rozmaitych konferencjach i wydarzeniach biznesowych. W sumie wydali w mieście prawie 78,3 mln zł, z czego blisko 23 mln zł na noclegi - wynika z raportu o turystyce biznesowej w Katowicach.
Raport powstał w oparciu o badania uczestników organizowanych w Katowicach spotkań konferencyjnych, prowadzone przez dr. Krzysztofa Cieślikowskiego z katowickiej Akademii Wychowania Fizycznego, we współpracy z katowickim samorządem.
Samorządowcy oceniają, że wyniki raportu potwierdzają, iż Katowice są przygotowane do organizowania i obsługi spotkań konferencyjnych i wydarzeń biznesowych.
- Sprawdza się strategia, którą przyjęliśmy wiele lat temu, by Katowice z miasta przemysłu ciężkiego przekształcać w miasto "przemysłu spotkańˮ. Mamy potencjał, który chcemy jeszcze lepiej wykorzystać i skutecznie promować. Dzięki Międzynarodowemu Centrum Kongresowemu (MCK) i położeniu w sercu aglomeracji aspirujemy do roli lidera w dziedzinie turystyki biznesowej - skomentował prezydent Katowic Marcin Krupa.
Otwarte w marcu ubiegłego roku Międzynarodowe Centrum Kongresowe do końca grudnia było gospodarzem blisko 340 spotkań konferencyjnych i wydarzeń biznesowych, w których wzięło udział niespełna 320 tys. uczestników. Oznacza to, że obiekt szybko stał się najpopularniejszym miejscem organizacji tego typu imprez w mieście. W sumie w ubiegłym roku na różnego rodzaju konferencje do Katowic przyjechało prawie 582,5 tys. osób - o ponad 10 proc. więcej niż rok wcześniej.
W marcu zeszłego roku w MCK odbyła się największa impreza biznesowa w Polsce - międzynarodowe targi gier komputerowych i oprogramowania Intel Extreme Masters. W ciągu trzech dni Centrum odwiedziło ponad 104 tys. osób. Przy obsłudze tego wydarzenia pracowało 1,4 tys. osób. Właśnie w marcu do Katowic przyjechało najwięcej uczestników organizowanych tu imprez - prawie jedna czwarta wszystkich ubiegłorocznych gości.
Połączone z halą "Spodka" MCK to największa zadaszona powierzchnia konferencyjna w Polsce.
- Mamy obiekt, który jest wyjątkowy pod względem architektonicznym i funkcjonalnym, największy w Polsce. Zyskaliśmy też nowy symbol miasta, ciekawą przestrzeń i miejsce, dzięki któremu kolejne edycje znanych wydarzeń jak Europejski Kongres Gospodarczy czy Intel Extreme Masters mogą się rozwijać, a nowe imprezy budować swój prestiż i rangę - ocenił prezydent Krupa.
W sumie w całym 2015 r. w stolicy Górnego Śląska zorganizowano łącznie ponad 6,6 tys. konferencji i wydarzeń (o ponad 440 mniej niż rok wcześniej), z których ponad 1,1 tys. (17,4 proc.) trwało dwa dni i dłużej.
Osoby nocujące w Katowicach (ok. 15 proc. uczestników) wydały tu średnio 537,1 zł, a pozostałe 148,9 zł. Jednak ta druga kwota nie jest do końca miarodajna, ponieważ ponad 40 proc. uczestników badania nie wydało w Katowicach ani złotówki; wprawdzie jadąc na konferencję kupowali paliwo, bilety czy inne usługi, ale w innych miastach. Uśredniając wydatki tych, którzy coś w Katowicach kupili, oraz pozostałych, wypada 63,66 zł na osobę. Stąd łączne wydatki wszystkich uczestników katowickich spotkań w 2015 r. autorzy raportu oszacowali na blisko 78,3 mln zł.
Najczęściej (prawie 70 proc.) uczestnicy konferencji przyjeżdżają do Katowic samochodami. Chwalą dobre połączenia drogowe stolicy Górnego Śląska z innymi miastami, jednak brakuje im miejsc parkingowych w centrum miasta. Delegaci zauważają "nowoczesną przestrzeń miejską", "dobrą dostępność komunikacyjną", a także "rozmach inwestycji i rozwój biznesu" w mieście; w ciągu ostatnich siedmiu lat na inwestycje w centrum Katowic wydano ponad 2,6 mld zł.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.