Środowa (23 września) sesja na Wall Street przebiegała pod znakiem spadków. W centrum uwagi znalazły się komentarze prezesa EBC Mario Draghiego oraz odczyty indeksów PMI z największych światowych gospodarek.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial spadł o 50,58 pkt. (0,31 proc.) do 16.279,89 pkt.
S&P 500 stracił 3,98 pkt. (0,20 proc.) i wyniósł 1.938,76 pkt.
Nasdaq Composite osłabił się o 3,98 pkt. (0,08 proc.) i wyniósł 4.752,74 pkt.
Europejski Bank Centralny potrzebuje więcej czasu, aby ocenić, na ile zagrożony jest wzrost gospodarczy w strefie euro, zanim podjęta może zostać decyzja w sprawie zwiększenia stymulacji monetarnej - oświadczył w środę prezes Europejskiego Banku Centralnego Mario Draghi.
Prezes EBC w wystąpieniu w Parlamencie Europejskim ocenił, że otoczenie makroekonomiczne jest obecnie "bardziej wymagające" niż było w przeszłości. Jeśli zwiększy się zagrożenie dla gospodarki strefy euro, EBC jest gotowy do dalszego działania - zadeklarował.
Inwestorzy poznali wstępne odczyty indeksów PMI z USA, strefy euro oraz Chin.
Indeks PMI, określający koniunkturę w amerykańskim sektorze przemysłowym, przygotowywany przez Markit Economics, wyniósł we wrześniu 53,0 pkt. Analitycy oczekiwali wskaźnika na poziomie 52,8 pkt. Miesiąc wcześniej wskaźnik wyniósł 53,0 pkt.
Indeks PMI composite w strefie euro wyniósł we wrześniu 53,9 pkt. wobec 54,3 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca. Analitycy szacowali wartość indeksu na 54,0 pkt.
Indeks PMI, określający koniunkturę w sektorze przemysłowym Chin, wyniósł we wrześniu 47,0 pkt. wobec 47,3 pkt. na koniec poprzedniego miesiąca - wynika z wyliczeń Caixin Media i Markit Economics. Analitycy spodziewali się 47,5 pkt. Wskazanie PMI z września jest najniższe od marca 2009 r.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.