- Na Śląsku, jestem już po raz kolejny. Pracują tu zespoły, nie tylko ten, w którym pracujemy wspólnie z przedstawicielami strony społecznej, ale też eksperci. Chcemy przygotować program (dla górnictwa - red.), który będzie realnym rozwiązaniem problemów górnictwa - wyjaśniła kandydatka Prawa i Sprawiedliwości na premiera Beata Szydło, podczas spotkania z dziennikarzami w siedzibie śląsko-dąbrowskiej Solidarności w poniedziałek (21 czerwca).
Wcześniej Beata Szydło odwiedziła m.in. kopalnię doświadczalną Barbara w Mikołowie, gdzie - jak wyjaśniła - też rozmawiała o problemach sektora górniczego.
- Te prace będziemy kontynuować i oczywiście w odpowiednim momencie je ogłaszać. Dla mnie najważniejsze jest przygotowanie takiego programu, który rozwiąże bardzo złą sytuację górnictwa. Zobowiązania rządu ze stycznia nie zostały dotrzymane i przypuszczam, że w najbliższych dniach rząd ogłosi jako sukces pewne rozwiązania dotyczące powołania Nowej Kompanii Węglowej, czy też sprzedaży i znalezienia inwestorów dla kopalń takich jak np. Brzeszcze. Tyle tylko, że jeśli wczytamy się w szczegóły tych rozwiązań, to okaże się, że jest to tylko taka piarowska zagrywka żeby pokazać, że do 30 września rząd wywiązał się ze zobowiązań - stwierdziła Szydło.
W opinii posłanki PiS "zmarnowano 9 miesięcy, od podpisania porozumienia".
- Cokolwiek zostanie podpisane do końca września to będzie to o 9 miesięcy za późno. My chcemy przygotować program, który dotyczy długofalowej strategii rozwoju górnictwa i energetyki, przyszłości polskiego węgla, ale musimy też przygotować rozwiązania bieżące, które będą wprowadzone jeszcze w tym roku, aby ta branża mogła w jakiś sposób poradzić sobie z problemami, które wygenerował rząd Platformy Obywatelskiej i PSL - dodała.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Trele...morele...bełkot wyborczy. Żadnych konkretów ! A sztuczne trzymanie zdechłych kopalń ciągnie na dno resztę. Tu od zaraz trzeba likwidować odrabianie wojska i wprowadzić dobrowolne urlopy górnicze dla całej branży i puszczać górników na emerytury by "bezboleśnie" i bez konfliktów społecznych odchudzać górnictwo ze stanu osobowego zanim będzie za późno.
Zomowiec i bufetowa, ten duet naprawi polskie górnictwo.
Sztuczne utrzymywanie niektórych kopalń jest po prostu chore i odbije się czkawką ceny energii w Polsce będą o wiele wyższe niż w krajach ościennych i gospodarka straci konkurencyjność ale co ta idą wybory. W całym planie PO i PIS niema żadnych przesłanek ekonomicznych, utrzymuje się politycznie niektóre kopalnie choć są trwale nierentowne i niebezpieczne np KWK Sośnica w Gliwicach (bo Pan Duda i Karbownik przecież pochodzą z Gliwic) i takie przykłady można mnożyć.