W zakładach Kopex Machinery w Zabrzu (18-19 sierpnia) przeprowadzono z sukcesem test kompatybilności kompleksu ścianowego, który do końca września ma być dostarczony do kopalni Bierezowska w Zagłębiu Kuźnieckim.
Kontrakt na dostawę kompleksu ścianowego z kombajnem KSW-460NE, 167 sekcjami obudowy zmechanizowanej, systemem przenośników zgrzebłowych i wyposażeniem elektrycznym podpisano wiosną tego roku. Jego wartość to prawie 20 mln euro, a termin realizacji określono na koniec września. Testowane w Zabrzu maszyny są obecnie demontowane i wkrótce zostaną wysłane do odbiorcy. Będą urabiały pokład o miąższości ok. 1,2 m.
Biuro prasowe spółki podało, że w testach uczestniczyli przedstawiciele kopalni oraz właściciela. Zaakceptowali oni współpracę wszystkich elementów kompleksu.
- To kluczowy etap realizacji kontraktu - podkreśla członek zarządu Kopex SA Piotr Broncel - Mamy bardzo napięty harmonogram, bardzo nam więc zależało na powodzeniu tych testów.
W czerwcu pojedyncze sekcje obudowy ścianowej testowali już w Tarnowskich Górach rosyjscy inżynierowie. Wtedy również nie było zastrzeżeń. Test kompatybilności polega na sprawdzeniu na powierzchni wszystkich urządzeń składających się na zmechanizowany kompleks ścianowy pod kątem ryzyka powstania ewentualnych kolizji między nimi.
W tym roku do odbiorców rosyjskich zostały już wysłane dwa kombajny ścianowe typu KSW-460NE - jeden w styczniu trafił do zjednoczenia Intaugol na północy Rosji, drugi jako element kompleksu ścianowego (bez obudowy zmechanizowanej) w lipcu trafił do kopalni Jubilejna w Zagłębiu Kuźnieckim.
Na rynku rosyjskim Grupa Kopex zawiera kontrakty za pośrednictwem działającej w Nowokuźniecku spółki Kopex Sibir. Założona w 2010 roku spółka ma za zadanie nie tylko reprezentowanie Grupy Kopex na rynku rosyjskim, ale również obsługę posprzedażną pracujących już na rynku rosyjskim maszyn i urządzeń Kopeksu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Niech od razu wyślą tam serwis na stałe, bo ich maszyny są strasznie awaryjne. Mamy w kopalni kombajn chodnikowy KTW-150 i nie ma dnia bez awarii. Jedna wielka porażka....