W najbliższych 20 latach Wietnam zmuszony będzie gruntownie przekształcić swój miks energetyczny, aby móc sprostać modernizacji kraju, który wychodzi z biednej gospodarki rolniczej i buduje początki nowoczesnego przemysłu. Bez znacznego zwiększenia mocy oraz pewnych i bezpiecznych dostaw prądu cel ten nie zostanie nigdy osiągnięty.
Plan rządu polega na rozbudowie podstawowych mocy z elektrowni węglowych. Dodatkowo Wietnamczycy chcą wybudować elektrownię jądrową (pierwszą w kraju i Azji Południowo-Wschodniej). W Wietnamie ma powstać też pierwsza w tej części Azji elektrownia wiatrowa.
Państwo przechodzi szybki wzrost ekonomiczny, uprzemysłowienie oraz rozrost rynku eksportowego. Towarzyszy temu rosnące zużycie energii. Wietnamski odpowiednik GUS szacuje, że popyt na elektryczność będzie rósł jak dotąd o ok. 10-12 proc. Gdy w 2015 r. Wietnam zużyje 169,8 TWh prądu, to za 15 lat już 615,2 Twh.
W raporcie dostarczonym w 2013 r. do Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej władze Wietnamu przewidują, że moce zainstalowane w elektrowniach wzrosną z obecnych 40 GW do prawie 140 GW w 2030 r.
A oto składniki wietnamskiego miksu elektrycznego:
Oczywiście do działania tych wszystkich nowoczesnych źródeł energii potrzebna będzie też infrastruktura przesyłowa. Budową i modernizacją sieci zajmuje się państwowa firma Electricity Vietnam (EVN). Agencji Informacji Energetycznej USA ocenia, że sprawność nowych mocy będzie miała krytyczne znaczenie dla zagranicznych inwestorów jako gwarancja bezpieczeństwa ich projektów w Wietnamie. Na ulepszenie i rozbudowę sieci przesyłowych w Wietnamie Bank Światowy przeznaczył już 500 mln dol.
Ryc. Historyczny i spodziewany udział paliw w mocy zainstalowanej Wietnamu w latach 2010-2030 (źródło EIA USA)
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.