Inwestorzy wiatrowi obawiają się, że operator będzie odmawiał im przyłączenia do sieci w oparciu o "enigmatyczne" kryteria - donosi Puls Biznesu.
Przedstawicielom sektora energetyki wiatrowej strach zajrzał w oczy. Sprawa dotyczy zmian w dokumencie zwanym Instrukcja Ruchu i Eksploatacji Sieci Przesyłowej (IRiESP), czyli w instrukcjach działania dla Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE), operatora krajowego systemu elektroenergetycznego. Zmiany czekają właśnie na podpis prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.
Wiatrowcy alarmują, bo wśród zmian, których domaga się PSE, jest m.in. zapis o "ocenie wpływu przyłączenia jednostki wytwórczej na bezpieczeństwo pracy Krajowego Systemu Elektroenergetycznego". Zdaniem inwestorów, ten zapis jest "enigmatyczny", "wadliwy" i umożliwi PSE dokonywanie "zupełnie dowolnych interpretacji w procesie przyłączania nowych źródeł", a możliwości odwołania się praktycznie nie będzie.
PSE przypomina tymczasem, że żadne prawo nie zmusza go do bezwzględnego przyłączania do sieci. Konieczna jest natomiast dbałość o to, by przyłączenie nowych źródeł spełniało kryteria bezpieczeństwa funkcjonowania systemu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Co kwartał nowe przepisy. Dramat.