Mamy wiele analiz przeprowadzonych zarówno przez polskich, jak i zagranicznych ekspertów, z których wynika, że kopalnia w Przeciszowie koło Oświęcimia ma ekonomiczny sens. Pokłady węgla są tam położone bardzo płytko, bo na głębokości 300-400 metrów. To oznacza, że koszty wydobycia będą o połowę niższe niż w większości polskich kopalni - podkreśla KRZYSZTOF JĘDRZEJEWSKI, strategiczny udziałowiec Kopeksu, w rozmowie z Ewą Wesołowską z biznes.pl.
Portal zamieszcza długą i niesztampową rozmowę z biznesmenem, którego miesięcznik "Forbes" umieścił na liście najbogatszych Polaków na 29. miejscu (z majątkiem wycenianym na 695 mln zł).
Jak Krzysztof Jędrzejewski, do którego w 60 proc. należy grupa składająca się z 14 spółek i zatrudniająca ok. 6 tys. osób, widzi przyszłość górnictwa węgla kamiennego?
- To w dużej mierze zależy od polityków - odpowiada Ewie Wesołowskiej.
Przewodniczący rady nadzorczej Kopex SA uważa, że z ekonomicznego punktu widzenia, wszystkie nierentowne kopalnie należałoby zamknąć, a w pozostałe zainwestować wiele miliardów złotych, żeby poprawić ich efektywność.
- Nie chodzi tu tylko o maszyny, choć te są na pewno bardzo ważne, ale przede wszystkim o zmianę organizacji pracy. Wie pani, ja nie jestem ekspertem od górnictwa, ale od lat siedzę w biznesie i widzę, że przy tak dużym zatrudnieniu i kosztach, które ponoszą kopalnie i całe społeczeństwo, nasze górnictwo nie ma szans konkurowania ze światem. Może to robić, ale najpierw trzeba by w nie zainwestować ogromne pieniądze, np. w uruchomienie nowych, tańszych w eksploatacji złóż. Jastrzębska Spółka Węglowa zaczęła to robić. Wyłożyła ponad miliard złotych, ale to wciąż za mało...
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.