Największe ekspozycje narodowe przygotują Niemcy i Czesi. Kopex i Famur zaprezentują się na największych krajowych stoiskach indywidualnych. Z kolei Ukraińcy obiecali przywieść z sobą najnowszy kombajn górniczy. Imprezą szczególnie interesują się rosyjskie media.
Już tylko dwa miesiące dzielą nas od otwarcia kolejnych, Międzynarodowych Targów Górnictwa, Przemysłu Energetycznego i Hutniczego Katowice 2015. Na ponad 30 tys. metrów kw. swą myśl techniczną zaprezentuje ponad 400 firm z Polski, Niemiec, Słowacji, Czech, Wielkiej Brytanii, Francji, Belgii, Holandii, Grecji, Ukrainy, Austrii, Rosji i Chin.
Bardzo liczna będzie reprezentacja ukraińska, mimo kryzysu w tym kraju. Dwie firmy debiutujące na targach, z Kijowa i Dniepropietrowska, przywiozą z sobą sprzęt w postaci agregatów prądotwórczych, specjalistycznej aparatury sterującej procesami technologicznymi, lamp górniczych oraz czujników. Swoją najnowszą ofertę pokaże również spółka MMC Poland, należąca do konsorcjum Corum Group, wchodzącego w skład jednej z większych grup finansowo-przemysłowych na Ukrainie - System Capital Management.
Corum Group wprowadziło w ub.r. kilka własnych kombajnów do polskich kopalń, z powodzeniem działa także w Rosji, Białorusi, Kazachstanie, Indiach, Chinach i w Wietnamie, gdzie drąży szyby w kopalni węgla Nui Beo. Oprócz tego realizuje dostawy swoich produktów do Rumunii, Gruzji, Armenii, Estonii, Macedonii, Bośni i Hercegowiny, Czarnogóry i innych krajów. Ukraińcy chcą zaprezentować w Katowicach jeden ze swych najnowszych kombajnów.
Kolejny kombajn pokaże na targach górnictwa rodzimy Hydrotech. Zaraz po zakończeniu imprezy ma on zostać dostarczony bezpośrednio do lubelskiej Bogdanki. Do Hydrotechu należeć będzie także jedno z największych stoisk wśród polskich producentów sprzętu dla górnictwa. Oczywiście Kopex i Famur będą pod tym względem bezkonkurencyjne. Sporo sprzętu pokażą także Damel, Bumech, Conbelts i Eickhoff.
Podczas targów odbędzie się konferencja pt. "Węgiel - tania energia i miejsca pracy", którą zorganizuje Górnicza Izba Przemysłowo-Handlowa, oraz konkurs "Innowacyjne rozwiązania w budowie maszyn i urządzeń górniczych" pod auspicjami Polskiej Techniki Górniczej. W tym roku wpłynęła wyjątkowo duża liczba zgłoszeń. Organizatorzy targów wybiorą ponadto innowacyjny produkt roku.
Co warte jest podkreślenia - imprezie towarzyszy wyjątkowe zainteresowanie mediów branżowych, w tym rosyjskich. "Gornaja Promyshlennost" i "Ugoł" od dawna poświęcają na swych łamach sporo miejsca katowickiej imprezie, wyślą także na Śląsk swoich dziennikarzy.
W kraju też nie brakuje chętnych, którzy zamierzają zwiedzić wystawę. Sprzedano już 10 tys. wejściówek, spośród których wylosowana zostanie jak zwykle ta jedna, najszczęśliwsza. Jej posiadacz wygra Opla Corsę!
W bilety można się jeszcze zaopatrzyć, gorzej z miejscami dla wystawców.
- Nie ma już wolnych miejsc. Przezorni rezerwacji dokonywali już podczas targów w 2013 r. Wielu wciąż telefonuje zabiegając nawet o kilka metrów powierzchni wystawienniczej. Szkoda, że tak późno - mówi Agata Borkowska-Zielińska, wiceprezes Polskiej Techniki Górniczej, organizator targów.
podpis
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.