Zastęp ratowniczy, który wykazał największą determinację podczas tegorocznej akcji w ruchu Śląsk kopalni Wujek, zasługuje na specjalne uhonorowanie przez Fundację "Bezpieczne Górnictwo im. Wacława Cybulskiego" - taki wniosek złożono podczas czwartkowego (25 czerwca) zgromadzenia fundatorów tej organizacji, działającej przy Wyższym Urzędzie Górniczym. O inicjatywie tej portal górniczy nettg.pl poinformowała Jolanta Talarczyk, rzecznik prasowy WUG.
Zgromadzenia fundatorów Fundacji odbywają się raz lub dwa razy do roku. Podczas czwartkowego posiedzenia przyjęto sprawozdanie z działalności zarządu Fundacji za 2014 r. i zaakceptowano planowane zamierzenia na najbliższe miesiące. Zarząd w obecnym składzie (Krzysztof Cybulski - prezes oraz Józef Koczwara i Jacek Romuk - członkowie) uzyskał jednogłośnie absolutorium. Wszyscy w tej Fundacji pracują społecznie.
- Górnictwo światowe zmienia się i my musimy podążać za nowymi trendami, zwłaszcza w zakresie poprawy bezpieczeństwa pracy. Nie żałujcie pieniędzy przekazywanych Fundacji, ponieważ są one wykorzystywane dla poprawy bezpieczeństwa w całym polskim górnictwie. Fundacja od kilku już lat wychodzi poza dawne ramy górnictwa węgla kamiennego, co uwidacznia się w organizowanych przez nią konkursach i ustanawianych nagrodach - mówił prof. Józef Dubiński, prezydent zgromadzenia Fundacji, prowadzący posiedzenie.
Prof. Krzysztof Cybulski przedstawił szczegółowe sprawozdanie z ubiegłorocznej działalności Fundacji wraz z rozliczeniem finansowym wpływów i wydatków. Przypomniał wszystkie nagrody i wyróżnienia przyznane w ubiegłym roku za promocję i poprawę bezpieczeństwa pracy w zakładach górniczych.
- Ciągle szukamy nowych form odziaływania. Jedną z nowych inicjatyw jest udział naszej Fundacji w finale konkursu dla młodzieży, konkursu wiedzy o bhp w górnictwie "Bezpieczny skok z bhp do górnictwa". Uczestniczyli w nim uczniowie szkół ponadgimnazjalnych z woj. śląskiego, które kształcą kadry dla górnictwa. Ufundowaliśmy dwie nagrody, tablety, dla laureatów. W tym roku planujemy rozszerzyć naszą obecność w świadomości młodych adeptów górnictwa. Będziemy kontynuowali współpracę z Okręgową Inspekcją Pracy w Katowicach w ramach konkursu dla uczniów. Podobnie jak w poprzednich latach nagradzać będziemy także najlepsze prace dyplomowe absolwentów studiów górniczych - mówił prof. Cybulski.
Podczas dyskusji nad sprawozdaniem z ubiegłorocznej działalności Fundacji zgłoszono propozycję rozszerzenia przyznawanych nagród dla najbezpieczniej pracujących oddziałów o załogi firm okołogórniczych. Wnioskowano również o uhonorowanie przez Fundację heroicznej postawy ratowników biorących udział w akcji poszukiwawczej górników w ruchu Śląsk kopalni Wujek, która prowadzona była w ekstremalnie trudnych warunkach, nieprzerwanie przez 67 dni.
W dyskusji mówiono także o strategicznym projekcie badawczym pt. "Poprawa bezpieczeństwa pracy w kopalniach", który jest już na końcowym etapie realizacji. Proponowano nagrodzić jedno z opracowanych rozwiązań, które zostanie wdrożone w zakładach górniczych. Wnioski uzyskały powszechną akceptacje uczestników Zgromadzenia Fundatorów i zostaną rozpatrzone przez zarząd Fundacji pod względem możliwości ich realizacji w tegorocznej działalności.
- Statuetki świętej Barbary, którymi honorowane są najbezpieczniej pracujące oddziały wydobywające różnorodne kopaliny, są prestiżowym wyróżnieniem. Mają one renomę, o czym przekonałem się podczas zakładowych uroczystości barbórkowych, gdy wręczałem je wyróżnionym. Bardzo dziękuję w imieniu całego kierownictwa WUG za dotychczasową działalność Fundacji i jej starania o poprawę bezpieczeństwa pracy w górnictwie. A każdy rok przynosi nam w tym zakresie nowe zadania. W pierwszych miesiącach 2015 roku niepokojąco przybyło wypadków ciężkich i śmiertelnych w innych rodzajach górnictwa, które wcześniej uznawane były za bardziej bezpieczne niż górnictwo węgla kamiennego. Dlatego tak ważne jest rozszerzanie działalności Fundacji - podkreślał Piotr Wojtacha, wiceprezes WUG.
Fundacja "Bezpieczne Górnictwo im. Wacława Cybulskiego" jest obecnie wspierana przez 42 firmy i instytucje oraz osoby fizyczne.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Jako ratownik gorniczy powiem tak : jako ze akcja byla prowadzona na Slasku to nie nalezy z tego tytulu faworyzowac ratownikow ze Slaska ktorzy ich ,wyciagneli' , przeciez w akcji brali udzial nie tylko ratownicy !.
A za co niby ta nagroda? Ratownicy wykonywali swoją (bardzo dobrze płatną w akcji)pracę... Ja nie dostawałem nagród jak szybko i dobrze poskręcałem kombajn (oczywiście nie sam). Więc się pytam za co?
a co z górnikami ,którzy w tempie wyścigowym drążyli chodnik ratowniczy ???