O umożliwienie przewidzianego prawem nieodpłatnego przejmowania przez samorządy nieruchomości spółek Skarbu Państwa apelują władze Sosnowca. Miasto musiało np. komercyjnie kupować od nich grunty i budynki służące lokalnym społecznościom.
O treści apelu kierowanego w tej sprawie do prezydenta RP, premiera, posłów, marszałka województwa oraz wojewody poinformował we wtorek (19 maja) prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński. Wcześniej postulat w tej sprawie znalazł się wśród propozycji samorządów z terenu woj. śląskiego zgłoszonych rządowi w kontekście prac nad rządowym tzw. Programem dla Śląska.
Prezydent Sosnowca zwraca się teraz w apelu z prośbą "o wsparcie władz samorządowych w staraniach o przejęcie składników majątkowych Skarbu Państwa, niezbędnych dla realizacji procesu wychodzenia z problemów demograficznych i strukturalnego bezrobocia, związanych z przemianami gospodarczymi, likwidacją kopalń i innych zakładów przemysłu ciężkiego aglomeracji śląsko-dąbrowskiej".
Chęciński przypomina, że w miastach Śląska i Zagłębia Dąbrowskiego jest wiele nieruchomości, które weszły w 1990 r. w wieczyste użytkowanie przedsiębiorstw państwowych i spółek Skarbu Państwa. Po zakończeniu ich działalności część z tych gruntów i budynków - nieraz w atrakcyjnych miejscach - jest niezagospodarowanych i często zdewastowanych.
Przedsiębiorstwa te pozbywają się majątku na zasadach komercyjnych na rzecz różnych podmiotów, które potem albo często nie potrafią ich odpowiednio zagospodarować albo oferują je gminom po wyższych cenach.
- Taki proces jest naszym zdaniem nieracjonalny. W działaniu tym brak jest też uwzględnienia szeroko pojętego interesu społecznego i należytego współdziałania z jednostką samorządu terytorialnego, poprzez wykorzystanie możliwości przekazywania nieruchomości gminom - wskazał Chęciński.
Przypomniał, że państwo przewidziało poruszany problem zawierając odpowiednie zapisy m.in. w ustawie o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego czy ustawie o komercjalizacji, restrukturyzacji i prywatyzacji PKP. Problem w tym, że zapisy te nie są stosowane.
W pierwszej z tych ustaw znajduje się sformułowanie, że "przedsiębiorstwo górnicze może dokonać darowizny mienia na rzecz gminy górniczej albo spółdzielni mieszkaniowej, za ich zgodą, na cele związane z realizacją urządzeń infrastruktury technicznej lub innych celów publicznych, a także w celu pobudzania aktywności gospodarczej w gminie górniczej".
W drugiej zapisano m.in., że mienie PKP może być przekazane nieodpłatnie samorządom na cele transportowe, a jeśli jego zagospodarowanie w ten sposób nie jest możliwe, a utrzymywanie uzasadnione - może zostać zlikwidowane lub przekazane nieodpłatnie Skarbowi Państwa, samorządom lub państwowym jednostkom organizacyjnym.
Chęciński zaakcentował, że mimo tych sformułowań samorządy zmuszane są do odpłatnego nabywania takich nieruchomości - w tym mających charakter przeznaczenia publicznego. Przypomniał m.in., że w 2011 i 2012 r. miasto musiało kupić wystawione w przetargu nieograniczonym przez kopalnię Kazimierz-Juliusz nieruchomości przedszkoli miejskich przy ul. Gałczyńskiego i Ogrodowej (łącznie za 536 tys. zł) czy działającego domu kultury przy ul. Głównej (za 1,86 mln zł).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.