KE pozwoliła na finansowanie projektów związanych z selektywną zbiórką odpadów - poinformował wiceminister środowiska Janusz Ostapiuk. Do połowy 2016 r. będzie to jedyny obszar gospodarki odpadowej, na jakie będzie można zdobyć pieniądze z UE.
Ostapiuk na czwartkowej (26 marca) konferencji w Krajowej Izbie Gospodarczej przypomniał, że zgodnie z przyjętą na początku roku nowelizacją ustawy o odpadach do czerwca 2016 r. samorządy wojewódzkie będą musiały uaktualnić plany gospodarowania odpadami na swoim terenie.
Zarządy województw będą musiały sporządzić plany inwestycyjne w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi, które będą uzgadniane z ministrem środowiska. W planach tych muszą być wskazane planowane inwestycje, ich szacunkowy koszt oraz źródła ich finansowania.
Obowiązek ten wynika z Umowy Partnerstwa jaka została podpisana między Polską a Komisją Europejską. W perspektywie finansowej Wspólnoty na lata 2014-2020 możliwość dofinansowania unijnego będą miały te projekty, które zostaną uwzględnione w planach inwestycyjnych dotyczących gospodarki odpadami.
Obecnie jednym z problemów jest przeszacowanie przez samorządy mocy przerobowych instalacji do przetwarzania zmieszanych odpadów komunalnych. Często nie jest uwzględniona hierarchia postępowania z odpadami, a co za tym idzie - planowanie odpowiednich instalacji do ich przetwarzania.
Wiceminister powiedział, że po negocjacjach, kilka dni temu KE zezwoliła na finansowanie projektów związanych z selektywną zbiórką odpadów. Wyjaśnił, że będzie chodziło o "duże systemy zbierania", czyli budowę dużych punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (tzw. PSZOK-ów) czy rozwój miejskich systemów zbiórki.
Poinformował, że obecnie resort opracowuje kryteria tak by rozpocząć nabory.
Zgodnie z unijnymi przepisami do 2020 roku Polska będzie musiała odzyskiwać 50 proc. papieru, plastiku, metali czy szkła.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.