Gaz System, operator systemu gazociągów przesyłowych prawidłowo nadzoruje bezpieczeństwo zarówno działających gazociągów jak i nowych inwestycji. Awarie gazociągów są najczęściej związane z usterkami technicznymi - wynika z opublikowanego w środę (11 marca) raportu NIK.
"W Spółce opracowane zostały kompleksowe procedury przeprowadzania czynności eksploatacyjnych, a także zasady nadzoru nad wykonywaniem tych prac. Również zasady prowadzenia nowych inwestycji sieciowych były w Spółce ściśle uregulowane stosownymi procedurami, zgodnie z którymi konstruowano umowy z wykonawcami robót i firmami sprawującymi nadzór nad budowami" - czytamy w raporcie Najwyższej Izby Kontroli.
Jak stwierdzili kontrolerzy, w latach 2011 -2014 w systemie gazociągów nadzorowanych przez spółkę wystąpiło 110 awarii. Najczęściej ich przyczyną był wadliwy kompresor (41 proc.), nieszczelność armatury (19 proc.) i korozja (19 proc.) Zdaniem NIK awarie nie miały bezpośredniego związku z wiekiem eksploatowanych gazociągów.
"Podczas budowy gazociągów, mimo sprawowanego nadzoru, występowało ryzyko nieprzestrzegania zasad realizacji robót oraz stosowania niewłaściwych technologii. W czasie prowadzenia prac w pobliżu czynnej sieci gazowej nadzór budowlany powinien być szczególnie dokładny i możliwie stały, ze względu na zwiększone zagrożenia życia i zdrowia. Pracownicy Gaz Systemu kontrolowali realizację obowiązków wykonywanych przez nadzór budowlany, ale przypadki pięciu awarii z 2013 r. wskazują na konieczność wzmożenia tego rodzaju kontroli" - napisano w raporcie.
Jedną z tych awarii był wybuch gazu i pożar w miejscowości Janków Przygocki w listopadzie 2013 r. Doszło do niego po rozszczelnieniu się gazociągu Odolanów - Adamów. Zginęły wtedy dwie osoby, spaleniu uległo kilka budynków mieszkalnych, gospodarczych i część lasu. Przyczyną katastrofy były prace w wykopie pod drugi gazociąg. Okazało się, że wykonawca naruszył wskazane przez projektantów odległości między wykopem a działającym gazociągiem.
"Odstąpienie od wymaganego reżimu prac przez wykonawców skutkowało poważnymi, katastrofalnymi wręcz konsekwencjami, czego przykładem była awaria zaistniała w 2013 r. podczas budowy gazociągu w okolicach Jankowa Przygodzkiego. Spółka Gaz System przedsięwzięła z należytą starannością niezbędne działania w celu ustalenia faktycznych przyczyn tej katastrofy (podobnie jak i innych awarii), niezależnie od wyników prac komisji powołanej przez Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego w Poznaniu. Konkluzje obydwu raportów (wewnętrznego sporządzonego w Spółce i opracowanego przez organ nadzoru budowlanego) były zbieżne - wskazywały na złamanie przez wykonawcę robót reguł obowiązujących przy prowadzeniu tego rodzaju prac w ówczesnych warunkach terenowych i pogodowych" - napisali kontrolerzy.
W ocenie NIK, zasadne było wydanie przez ministra gospodarki nowego rozporządzenia w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać sieci gazowe i ich usytuowanie. Rozporządzenie to dostosowało obowiązujące regulacje do obecnego stanu wiedzy technicznej. Zdaniem NIK część wprowadzonych zmian wpłynie bezpośrednio na poprawę bezpieczeństwa eksploatacji dotychczasowych i nowych gazociągów.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.