Od poniedziałku (9 marca) rozpocznie się w Krakowie wymiana blisko 4,4 tys. lamp ulicznych, co stanowi 6,5 proc. wszystkich takich urządzeń w mieście. Zostaną one zastąpione energooszczędnymi typu LED. Przyniesie to oszczędności na zużyciu prądu i zmniejszy emisję CO2.
Montaż urządzeń potrwa do września tego roku. Lampy zostaną założone na ponad 4,2 tysiącach nowych słupów oświetleniowych, zainstalowanych też będzie 116 szaf służących do sterowania oświetleniem oraz wymienionych zostanie 147 km kabli podziemnych.
Prace będą wykonywane na terenie całego miasta, przede wszystkim wzdłuż ulic, na których odbywa się duży ruch, a oświetlenie było już mocno wyeksploatowane.
Nowe lampy pojawią się między innymi na ulicach: Kamieńskiego, Powstańców Śląskich, Wielickiej, Dekerta, Ludwinowskiej, Limanowskiego, Nowohuckiej, Nowosądeckiej, Jerzmanowskiego, Teligi, Zakopiańskiej, Ptaszyckiego, Okulickiego, Wiślickiej, Dobrego Pasterza, Stella - Sawickiego, Andersa, Medweckiego, Bieńczyckiej, Srebrnych Orłów, Obrońców Krzyża, Kocmyrzowskiej, Piastowskiej, Prądnickiej, Weissa, Bronowickiej, Armii Krajowej, Meissnera, Prandoty, al. Pokoju, al. Róż, al. Solidarności, al. Jana Pawła II.
Jak podkreślają władze miasta, dzięki wymianie oświetlenia na technologie LED, miasto zredukuje wydatki na jego utrzymanie. Nowe oprawy będą bowiem potrzebowały o kilkadziesiąt procent mniej energii elektrycznej. Oszczędności mają wynieść około 700 tys. zł w skali roku. Obecnie Kraków płaci za oświetlenie około 22 mln zł rocznie. Inwestycja przyczyni się też do ograniczenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery.
Modernizacją oświetlenia ulicznego w Krakowie zajmuje się warszawska firma FB Serwis. Inwestycja o wartości 33,2 mln zł została w 45 proc. dofinansowana ze środków Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w ramach rządowego programu SOWA.
Według zapowiedzi dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu w Krakowie Jerzego Marcinko, Kraków przygotowuje się do wymiany wszystkich sodowych lamp ulicznych na energooszczędne urządzenia ledowe.
W tym roku ma zostać wybrany podmiot, który w systemie koncesyjnym zajmie się wymianą, a następnie obsługą eksploatacyjną około 55 tysięcy lamp ulicznych. Władze miasta szacują, że zwrot inwestycji dla operatora miejskiego oświetlenia nastąpi w ciągu 14-18 lat.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
I bardzo dobrze się dzieje technologia jest dla ludzi a nie na wystawę !!!!
Na pewno oszczędności prądu przy takiej metodzie będą większe niż w akcji "godzina dla Ziemi" chociaż ceny lamp ledowych, zwłaszcza dużej mocy oświetleniowej do oświetlania ulicznego, są na pewno jeszcze bardzo wysokie. Ale w perspektywie... No i na zdrowiu nie ma co oszczędzać!