Remonty ulic czy zakup dodatkowego sprzętu dla służb dbających o czystość - tak władze niektórych miast planują wykorzystać środki zaoszczędzone dzięki łagodnej zimie.
Dokładnych kwot oszczędności miasta nie podają, ponieważ sezon zimowy jeszcze się nie skończył. Jednak w wielu miastach wiadomo już, że oszczędności będą i to niemałe. Np. w Warszawie na całą zimę zarezerwowano 78 mln zł, a do końca lutego wydano ok. 25,5 mln zł; w Przemyślu zarezerwowano 4 mln zł, wydano - 850 tys. zł; w Mielcu z zaplanowanych 2,2 mln zł wydano 900 tys. zł.
Rzeczniczka Zarządu Oczyszczania Miasta w Warszawie Iwona Fryczyńska tłumaczyła, że w stolicy początek sezonu zimowego to 15 października, koniec - 14 kwietnia.
- Sezon zimowy to dla nas IV kwartał jednego roku i I kwartał kolejnego roku. Jeżeli mówimy o koszcie sezonu zimowego, to zawsze w ten koszt wchodzi IV i I kwartał. Pieniądze, które zostają nam z pierwszego kwartału zimy, czyli tej na początku roku kalendarzowego, przechodzą na czwarty kwartał - wyjaśniła.
Oznacza to, że środki zaoszczędzone w styczniu-marcu, miasto rezerwuje na okres październik-grudzień.
Zarząd Oczyszczania Miasta w Warszawie odpowiada za 40 proc. stołecznych ulic - tych, którymi kursują autobusy komunikacji miejskiej - oraz 1,6 mln m2 chodników. Do lutego br. koszt związany z zimowym ich utrzymaniem wyniósł 25,5 mln zł z zarezerwowanych na całą zimę w budżecie 78 mln zł.
- W tym roku pieniędzy zostało dosyć dużo, można się więc spodziewać, że to nie będzie tylko tak, że zostaną one przekierowane na kolejne działania zimowe, które nas w tym roku czekają. Być może uda się sfinansować jeszcze inne zadania, ale jest zbyt wcześnie, by o tym szczegółowo mówić.
Fryczyńska zaznaczyła, że z powodu ciepłej zimy miasto więcej pieniędzy przeznaczy na utrzymanie zieleni czy sprzątanie, bo jeżeli zima w tym roku już nie przyjdzie, to służby miejskie będą musiały wcześniej zacząć np. zamiatać i myć jezdnie.
We Wrocławiu zaoszczędzone fundusze zostaną przeznaczone na utrzymanie czystości w mieście. Wrocławscy urzędnicy szacują, że dzięki łagodniej zimie uda się zaoszczędzić około 5 mln zł.
- Nie możemy jeszcze dokładnie podsumować sezonu zimowego, ponieważ we Wrocławiu trwa on od 1 listopada do 31 marca - informuje rzeczniczka miejskiej spółki Ekosystem Anna Bytońska.\
Prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz powiedział, że całą zaoszczędzoną na zimie kwotę miasto przeznaczy na zakup nowego taboru dla spółki utrzymującej porządek i czystość w mieście.
- Będziemy mogli także w sezonie turystycznym więcej wydać na sprzątanie.
Z kolei mieszkańcy Mrągowa będą mogli liczyć na dodatkowe remonty lokalnych dróg.
- Ile kilometrów wyremontujemy i gdzie, zdecydujemy jak podliczmy, ile pieniędzy zaoszczędziliśmy - poinformowała burmistrz Mrągowa Otolia Siemieniec.
Na drogi pozimowe oszczędności przeznaczy Przemyśl - powiedział PAP rzecznik prasowy prezydenta Przemyśla Witold Wołczyk. Samorząd miasta, na pięć jesienno-zimowych miesięcy (od listopada do marca) zaplanował 4 mln zł. Do tej pory wydał 850 tys. zł. Kolejne 900 tys. zł mają być wydane na poziomowe sprzątanie ulic. Rzecznik zaznaczył, że z pełnym bilansem oszczędności trzeba zaczekać do końca marca.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.