W ciągu kilku dni Polska złoży w Komisji Europejskiej dokumenty ws. notyfikacji pomocy publicznej dla kopalń Kompanii Węglowej. W środę (18 lutego) na rozmowach w tej sprawie w Brukseli był pełnomocnik rządu ds. górnictwa Wojciech Kowalczyk.
Spotkał się on z zastępcą dyrektora generalnego ds. pomocy publicznej w Dyrekcji Generalnej ds. Konkurencji KE Gertem-Janem Koopmanem.
- Spotkanie odbyło się w dobrej atmosferze, Komisja Europejska przyjęła pierwsze odpowiedzi z naszej strony. Zadeklarowaliśmy, że jeszcze w lutym przekażemy wniosek notyfikacyjny programu pomocowego. Po złożeniu wniosku ponownie spotkamy się z przedstawicielami Komisji - powiedział Kowalczyk PAP po spotkaniu.
Rozmowy, które trwały około półtorej godziny, miały na celu wyjaśnienie wątpliwości, które KE ma w sprawie pomocy publicznej dla Kompanii Węglowej. Komisja przesłała do Polski kwestionariusz z pytaniami dotyczącymi restrukturyzacji zakładów wschodzących w skład tej spółki.
- Komisja Europejska zwróciła się do polskich władz o odpowiedź na dziewięć pytań związanych z planem naprawczym dla KW. Udzieliliśmy odpowiedzi, Komisja je analizuje, na tym etapie odpowiedzi były wystarczające - powiedziała PAP rzeczniczka MSP Agnieszka Jabłońska-Twaróg.
- Spodziewamy się kolejnych pytań po złożeniu do notyfikacji pomocy publicznej dla kopalń KW - dodała.
KE nie chce się wypowiadać na temat prowadzonych w tej sprawie rozmów.
- Jesteśmy w kontakcie z polskimi władzami w tej sprawie. Zgodnie z unijnym traktatem każde państwo członkowskie ma prawo decydować o swoim miksie energetycznym, ale jednocześnie, jeśli przewidziane są środki pomocy publicznej, unijne zasady dotyczące jej przyznawania muszą być przestrzegane - powiedział rzecznik KE ds. konkurencyjności Ricardo Cardoso.
Środowe spotkanie w sprawie pomocy publicznej dla kopalń było już drugim, które Kowalczyk odbył w Brukseli. Póki co, data kolejnego nie została zaplanowana, ale - jak powiedział rozmówca PAP - regularne rozmowy mają być kontynuowane.
Unijna komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager, odpowiadając na interpelację posłanki PiS Jadwigi Wiśniewskiej ws. możliwości wsparcia sektora górniczego w Polsce podkreśliła, że choć w budżecie UE nie przewidziano środków na modernizację przemysłu wydobywczego, to są możliwości finansowania np. rozwoju technologii węglowych.
Cytowana w komunikacie PiS Vestager podkreśliła, że pomoc państwa może zostać przyznana dla niekonkurencyjnych kopalń węgla z przewidywaną datą zamknięcia na stałe i na podstawie szczegółowego planu zamknięcia. Chodzi o pokrycie bieżących strat produkcyjnych lub niektórych kosztów wynikających z zamknięcia kopalń.
"Takie szczególne koszty mogą obejmować na przykład przekwalifikowanie pracowników i inne świadczenia socjalne w celu złagodzenia poważnych konsekwencji społecznych zamknięć kopalń" - oświadczyła komisarz.
Na początku lutego w życie weszła nowelizacja ustawy o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, która umożliwia realizację części rządowego planu naprawy Kompanii Węglowej. Zgodnie tymi przepisami, jeżeli do 1 stycznia 2016 r. rozpocznie się proces likwidacji kopalni przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń (SRK) - to może on zostać sfinansowany z dotacji budżetowej.
Plan, który przewiduje udzielenie pomocy publicznej przedsiębiorstwu trzeba notyfikować w KE. Zgodnie z decyzją Rady UE z dnia 10 grudnia 2010 r. w sprawie pomocy państwa ułatwiającej zamykanie niekonkurencyjnych kopalń węgla, możliwe są dwie kategorie pomocy. Pierwsza na zamknięcie jednostek produkcyjnych węgla, druga na pokrycie kosztów nadzwyczajnych.
W tym drugim przypadku są to koszty ponoszone w związku z zamknięciem jednostek produkcyjnych węgla (świadczenia społeczne, koszty związane z działaniami likwidacyjnymi, rekultywacyjnymi).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
felix,coś w tym jest,to o czym piszesz...
zgadzam się z Felixem urlopy górnicze dla wszystkich górników w Polsce i koniec z odróbkami , za chwilę inne kopalnie i zakłady górnicze zaczną padać i co dla każdej firmy będą pisać ustawę, głosować w sejmie i padać na kolana do PE ?
Felix , tez tak mysle. Odrabianie chorobowego to wiekse koszty, wiecej wyplaconych Barbore, 14 tej pensji, dochodzi do tego jubilat i bony. Dodatkowo obciąza to kopalnie jak i puzniej ZUS bo zwieksza to emeryture. No i jak piszesz wiecej by odeszlo z gornictwa.
Jak zwykle bełkot i pustosłowie,czyli "jak Unia mówi, że pomoże to...mówi!
Gdzie tu sens i logika - pomoc dla kopalń a później tłumaczenie się w UE. A wystarczyło by obniżyć podatki, np obniżona stawka VAT pod warunkiem takich a takich reform, na jedno by wyszło a bez tej całej biurokracji unijnej. A Zwalnianie górników to chory pomysł, aby nasz węgiel był konkurencyjny cenowo to trzeba go wydobywać więcej, a aby możliwy był ten 6 dniowy tydzień pracy przy pracy górnika 5 dni w tygodniu, o którym się tyle mówi trzeba by przyjąć 20% więcej górników a nie zwalniać.
ryl lepiej sie nie wypowiadaj jak masz tak pie...
Felix co ci spieszno już robić pod firmą i zgarniać emeryturę ?
To tylko zaklinanie rzeczywistości. Potrzebny jest kompleksowy plan działania dla całego górnictwa. A jedynym, słusznym i już sprawdzonym (za rządów p Buzka) rozwiązaniem są czteroletnie urlopy górnicze z których możliwość skorzystania powinni mieć wszyscy górnicy. Powinno się też zaniechać odrabiania wojska i chorobowego do emerytury - więcej i szybciej odeszłoby ludzi z górnictwa - co diametralnie poprawiłoby sytuację ekonomiczną całego górnictwa bez niepokojów społecznych.