Międzyzakładowy Związek Pracowników Ruchu Ciągłego w Grupie Kapitałowej PKN Orlen spotka się ponownie z przedstawicielami zarządu spółki, by zapoznać się ze szczegółami planowanych zmian w systemie zmianowym. Związek chce utrzymania systemu pięciobrygadowego.
Podczas spotkania zaplanowanego na najbliższą środę przedstawiciele zarządu PKN Orlen mają przedstawić szczegółowe analizy, dotyczące systemu czterobrygadowego - poinformował w czwartek (20 listopada) wiceszef związku pracowników ruchu ciągłego płockiego koncernu Bogdan Żulewski. To największy związek działający w tej spółce.
O zmianach w systemie brygadowym spółek PKN Orlen rozmawiali w minioną środę przedstawiciele związków zawodowych, zarządu i rady nadzorczej płockiego koncernu oraz ministerstwa skarbu państwa. W spotkaniu, które odbyło się w Warszawie, uczestniczyli m.in. wiceminister skarbu państwa Zdzisław Gawlik i przewodnicząca rady nadzorczej PKN Orlen Angelina Sarota.
Żulewski podkreślił, że podczas czwartkowego posiedzenia zarząd Międzyzakładowego Związku Pracowników Ruchu Ciągłego w Grupie Kapitałowej PKN Orlen "krytycznie odniósł się" do przedstawionych dzień wcześniej planów zarządu spółki wprowadzenia systemu czterobrygadowego.
- Chcemy również rozmawiać o systemie pięciobrygadowym. Uczciwie byłoby analizować system czterobrygadowy, czego pracodawca już dokonał, oraz przeanalizować system pięciobrygadowy. Dziwi, że pracodawca idzie w kierunku takim, że tylko jego racje są ważne, a po drugiej stronie widzimy ogromne napięcia na zakładzie, ogromne zdenerwowanie pracowników" - oświadczył Żulewski.
Dodał, że system pięciobrygadowy obowiązuje obecnie, oprócz płockiego koncernu, także w pięciu spółkach zależnych: Basell Orlen Polyolefins, Orlen Asfalt, Orlen Oil, Orlen Laboratorium oraz we włocławskim Anwilu.
Związkowcy obawiają się, że zmiana sytemu zmianowego polegać będzie na wstrzymaniu od 2015 r. przyjęć nowych pracowników w miejsce odchodzących na emeryturę, co oznacza zmniejszenie zatrudnienia o 20 proc. W obecnym pięciobrygadowym systemie pracy płockiego koncernu i spółek grupy kapitałowej, pracuje w sumie 3 tys. 120 osób.
W ocenie związków zmiana doprowadziłaby do zmniejszenia liczby zatrudnionych o ok. 600 osób i przejście z obecnego systemu pięciobrygadowego na czterobrygadowy. To z kolei - twierdzą związki - stanowiłoby zagrożenie dla pracy instalacji poszczególnych spółek. Związkowcy zarzucają też zarządowi PKN Orlen i kadrze menedżerskiej nieproporcjonalną wysokość zarobków w porównaniu np. z pracownikami produkcji.
Według biura prasowego PKN Orlen, zakład produkcyjny spółki w Płocku to jedyna spośród wszystkich rafinerii grupy, gdzie funkcjonuje jeszcze system pięciobrygadowy.
Wcześniej płocki koncern informował, że zmiany systemu brygadowego są jedynie analizowane m.in. w ramach inicjatyw mających na celu usprawnienie działań operacyjnych, także w obszarze produkcji, polegających na optymalizacji kosztów pracy. Spółka podkreślała, że przesłankami do takich analiz jest obserwowane pogorszenie sytuacji w branży rafineryjnej w Europie w ostatnich latach, obniżenie marż rafineryjnych, spadający popyt na paliwa oraz rosnąca presja importowa.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.