W Katowicach podsumowano projekt pt. "Śląskie Wyzwania" dotyczącego opracowania koncepcji pomocy dla kobiet z rodzin górniczych, które pozostają nieaktywne zawodowo.
- Uważamy, że to co opracowaliśmy sprawdziło się na rynku pracy sprawdziło się doskonale na grupie 80 pań z rodzin górniczych w Jastrzębiu Zdroju, które szczęśliwie doprowadziliśmy do aktywizacji zawodowej. Ponad połowa z nich jeszcze w trakcie projektu znalazła zatrudnienie- wyjaśnia Jakub Zawadzki, ekspert z Wojewódzkiego Urzędu Pracy.
Pokłosiem badań jest podręcznik zawierający szeroką informację o projekcie. Ma on służyć instytucjom i urzędom pracy, które zamierzają zająć się aktywizacją zawodową kobiet.
- Większość pań, które nie pracowały nigdy, albo nie pracują od bardzo dawna, nie wystarczy standardowa pomoc urzędu pracy. To są panie, którym trzeba uświadomić potrzebę lub konieczność poszukiwania zatrudnienia, nawet w sytuacji, gdy mąż pracuje i są one finansowo zabezpieczone. Dlatego przekonujemy je, żeby nie rezygnowały ze swoich aspiracji zawodowych - dodaje Zawadzki.
Naukowcy z Uniwersytetu Śląskiego i specjaliści z Wojewódzkiego Urzędu Pracy zastosowali innowacyjną metodę polegającą na zachęceniu kobiet by wyszły poza krąg swojej rodziny, podniosły kwalifikacje lub zdobyły je od podstaw, przetrenowały swoje umiejętności na stażach i praktykach, a następni postarały się o pracę. Efekt wdrażania projektu przeszedł oczekiwania jego autorów. Ponad połowa pań biorących udział w przedsięwzięciu zdołała znaleźć zatrudnienie w zakładach, w których odbywały wcześniej kursy i praktyki.
- Istotna była tu rola asystenta rodzinnego i trenera pracy. Pierwszy motywuje wybraną panią do podjęcia pracy, prowadzi mediacje z rodziną w momencie, gdy pojawią się jakieś zgrzyty i dogląda postępów na kursach i stażach. Trener z kolei zajmuje się aktywizacją pracy, towarzyszy paniom w rozmowach kwalifikacyjnych i przysłuchuje się im. Potem wspólnie analizują to, co było przyczyną ewentualnej porażki i przygotowują do kolejnej rozmowy kwalifikacyjnej - podsumowuje Jakub Zawadzki.
Projekt "Śląskie Wyzwania" sfinansowany był ze środków Europejskiego Funduszu Społecznego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
to co górnicza kura domowa - jest nie obraźliwe , a już gorol jest???
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Oczywiście że gorsze. Jak nie górnik wyprostuje kopyta w wieku 50 lat to jego żona rówieśniczka coś dostanie z ZUS ? Górnicza kura domowa dostanie po mężu 80% emerytury i deputat.
Co się tak użalacie nad tymi kobietami ,te baby są jakieś inne ,że nie mogą pracować ,trzeba było się uczyć albo iść do pracy po ukończeniu 18 lat ,teraz się obudziły i narzekają że im ciężko. Czy kobiety nie górników są gorsze?