PGE EJ1 - spółka celowa powołana do budowy pierwszej elektrowni jądrowej, podpisała umowę z inżynierem kontraktu - wyłonioną w przetargu brytyjską firmą AMEC. Wartość umowy to ponad 1,3 mld zł netto.
Jak poinformowała w piątek (12 września) PGE EJ1, podpisana umowa podzielona została na zakres podstawowy oraz zakres opcjonalny i obejmuje okres co najmniej dziesięciu lat. Wykonanie zakresu podstawowego planowane jest do czasu rozstrzygnięcia postępowania zintegrowanego, które wyłoni m.in. partnera strategicznego, dostawcę technologii i ofertę finansowania.
Jak mówił w piątek w czasie zorganizowanej przez PAP debaty o atomie wiceprezes PGE Dariusz Marzec, postępowanie to powinno zostać rozstrzygnięte do końca 2016 r.
Wartość umowy to ponad 1,3 mld zł netto, w tym cena za zakres podstawowy to 204 mln zł netto.
- Ostatnie wydarzenia, m.in. umowa PGE SA z krajowymi partnerami biznesowymi, rozstrzygnięcie postępowania na wybór inżyniera kontraktu i wreszcie sprawne podpisanie umowy z wybranym wykonawcą, wzmacniają wiarygodność projektu i pozwalają na realizację kolejnych zaplanowanych zadań - powiedział prezes PGE EJ1 Jacek Cichosz.
Spółka wyjaśniła, że inżynier kontraktu wspierać będzie organizację inwestora w przygotowaniu i realizacji projektu budowy elektrowni jądrowej. Umowa z AMEC obejmuje doradztwo w 13 obszarach, m.in.: kultura bezpieczeństwa, wsparcie inżynieryjne, zezwolenia i pozwolenia, zintegrowany system zarządzania, testowanie i rozruch, nadzór nad dostawcami i łańcuchem dostaw.
Zgodnie z planami rządu i PGE, do 2017 r. powinna zapaść zasadnicza decyzja co do budowy elektrowni jądrowej, właściwa budowa pierwszego bloku powinna ruszyć w 2020 r., a do końca 2024 r. miałby on zostać oddany do eksploatacji. Pierwsza elektrownia jądrowa ma mieć moc rzędu 3000 MW.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Panowie z PGE EJ 1 W co wy brniecie? Przecież to zaczynają się miliardy! Jak już naprawdę chcecie elektrowni jądrowej to zakręćcie się koło reaktorów HTR lub VHTR. Małe to to i tańsze i bezpieczniejsze i chyba szybciej można to to zainstalować a w dodatku mogą je chyba sprzedać ci sami Francuzi. To ostatnia szansa aby uratować twarz. Może brytyjska firma AMEC za 1.2 mld PLN podpowie Wam tą oczywistą prawdę Wasz ekolog "ekonomista amator" Przeciwnik EJ z pobudek ekonomicznych