Zysk netto Bogdanki w II kwartale 2014 r. wyniósł 28,8 mln zł i był o ponad 40 proc. niższy od prognoz analityków. To jednak wystarczyło, by lubelski producent węgla zwiększył swój udział w krajowym rynku z 19 do 25 proc. W przeciwieństwie do śląskich kopalń Bogdanka konsekwentnie zwiększa wydobycie i nie ma problemu ze sprzedażą zapasów.
- Wyniki, które ogłosiliśmy, są zgodne z naszymi przewidywaniami. Określiliśmy poprzednio, że cały rok 2014 będzie podzielony na kilka etapów, m.in. pierwszy i drugi kwartał będą znacznie się różniły od pozostałych. Jest to związane z wolumenem produkcji i sprzedaży, a to z kolei jest związane z uruchomieniem Zakładu Przeróbki Mechanicznej Węgla - mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Zbigniew Stopa, prezes zarządu LW Bogdanka.
Giełdowy producent węgla prognozuje, że wydobycie sięgnie w tym roku 9,3-10 mln ton. Według prezesa poziom produkcji w III kwartale 2014 r. powinien być wyższy niż w poprzednim, ponieważ z końcem sierpnia został uruchomiony Zakład Przeróbki Mechanicznej Węgla. Pozwoli on produkować lepszy jakościowo węgiel, co pozytywnie wpłynie na wyniki finansowe, począwszy od IV kwartału 2014 r. - informowała spółka. Zakład jest obecnie w fazie rozruchu.
- W następnych dniach, tygodniach, miesiącach zakład będzie dochodził do pełnych zdolności produkcyjnych. A więc trzeci lub czwarty kwartał to już będzie produkcja i z tego zakładu, i ze starego zakładu - twierdzi Stopa.
Prezes Bogdanki ocenia, że w ciągu 2-3 lat spółka może zwiększyć udział w rynku dostaw dla elektrowni zawodowych z obecnych 20 proc. do 30 proc. W 2013 r. wydobycie węgla handlowego wyniosło 8,35 mln ton. Bogdanka jest teraz na początku wdrażania strategii na lata 2013-2020, której celem jest podwojenie możliwości produkcyjnych w stosunku do roku 2011 oraz dwukrotne zwiększenie zasobów operatywnych węgla.
- W tej chwili kopalnia otrzymała koncesję na wydobycie w sąsiadującym polu K3 oraz na rozpoznanie na polu Ostrów. Czekamy też na koncesję na wydobycie na polu przylegającym do naszego obecnego obszaru górniczego K6-7 i na rozpoznanie na polu Orzechów - wymienia prezes Bogdanki.
Kolejnym elementem strategii jest też inwestycja w szyb kamienny S15.
- Chcemy wykorzystać go do wydobycia kamienia, wstępnej segregacji urobku, a więc poddania tego urobku wstępnej segregacji na dole, by osobno wyciągać kamień. To pozwoliłoby na zwiększenie produkcji o około pół miliona. Będzie się to działo w ostatnich latach strategii. W najbliższym czasie zostanie zakończona inwestycja w centralną klimatyzację w polu Bogdanka - mówi Stopa.
Prezes Bogdanki dodaje, że taka klimatyzacja działa już w polu Stefanów, co pozwala zarówno poprawić warunki pracy górników, jak i wydłużyć efektywny czas pracy w ścianach i przodkach chodnikowych. Obniżka realnych kosztów o 15 proc. w ciągu następnych lat jest także jednym z celów strategicznych.
- Również w 2014 roku, patrząc na cały rok, odnotujemy obniżkę kosztów. Zresztą widać po naszych wynikach i sprawozdaniu finansowym, że walczymy z kosztami, bo cała branża odnotowuje wzrost kosztów, a u nas koszty jednostkowe spadają - twierdzi Zbigniew Stopa.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Ponadto państwo ,na bazie Polskiego Holdingu Węglowego SA. ,powino - wykorzystując Polskie Inwestycje Rozwojowe SA - PIR SA wdrożyć na europejską ,przemysłową skalę podziemne zgazowywanie węgla Wykorzystując do tego zamknięte kopalnie ,ktore posiadają wielkie zasoby węgla w pokładach ,których nie opłaca się wydobywać w sposób tradycyjny!!!
Jedynym sposobem ,aby górnośląskie górnictwo też zaczęło przynosić dochody ,jest jego skupienie w jeden Polski Holding Węglowy - PHW SA ,powstały z połączenia obu kompani górniczych i Węglokoksu Państwo musi na zawsze zachować 51% akcji ,a PHW SA powinien być notowany na Warszawskiej Giełdzie. Państwo też powinno wziąść na siebie historyczne zadłużenie obu kompanii ,pod warunkiem przeprowadzenia niezbędnej restrukturyzacji ,bez jakichkolwiek zwolnień pracowników ,ale przesuwanie zatrudnienia.
A może to wszystkim jest na rękę, wszak skala nienawiści w stosunku do Śląska (skutecznie podsycana latami: mają premie, mają płacone Barbórki, 13, 14stki, za komuny mieli sklepy na książeczki G itp. etc.) wreszcie przynosi skutek i przyzwolenie publiczne "by dokopać tym znienawidzonym, "nienażartym" górnikom i zrobić z tą czarną hołotą porządek raz na zawsze) a węgiel z LW to co innego to czyste paliwo, prawie ekologiczne bo wydobywane z zielonych płuc Polski....
A może to nie kwestia efektywności a stosowania dumpingu? Wiedząc że KW, KHW a i już w sumie JSW (choć to inny sektor sprzedaży, ale co tam węgiel dla niektórych to węgiel, nie ma nawet różnicy między kamiennym a brunatnym, a co dopiero między energetycznym a koksującym)mają problemy ze sprzedażą dumping zastosowany w krótkim okresie może pomóc zwalczyć konkurencję a zatem pomóc w utrzymaniu się na rynku LW, ciekawe czy ktoś zainteresuje tym tematem UOKiK?