W Polsce wciąż istnieją możliwości dla inwestorów, aby robić dobre interesy - mówił b. prezydent Lech Wałęsa podczas wtorkowej (2 września) oficjalnej prezentacji publikacji poświęconej zagranicznym inwestorom 25-lecia, wydanej przez Instytut Lecha Wałęsy.
Prezentacja raportu odbyła się we wtorek podczas 24. Forum Ekonomicznego w Krynicy. Publikacja powstała w ramach prowadzonego przez Instytut Lecha Wałęsy programu gospodarczego "Przedsiębiorczość, Innowacyjność, Rozwój", służącego m.in. promocji przedsiębiorczości i współpracy gospodarczej. Raport powstał przy współpracy Polskiej Agencji Prasowej.
Lech Wałęsa wspominając początki polskiej gospodarki rynkowej, żartował, że rozmawiając z partnerami amerykańskimi, mówił im, iż potrzebujemy "amerykańskich generałów".
- Wszyscy siadali, bo myśleli, że chcę wywołać wojnę, a ja potem uzupełniałem: General Motors, General Electric - ci generałowie długo nie wchodzili, wysyłali sierżantów (...), ale z roku na rok każde wejście coraz bardziej poprawiało naszą sytuację - tłumaczył b. prezydent.
Wyraził opinię, że w Polsce i innych państwach Europy Środkowo-Wschodniej wciąż drzemią rezerwy, szczególnie ludzkie, możliwe do wykorzystania przez inwestorów.
- Proszę was, wykorzystajcie możliwości, które jeszcze po komunizmie nie są wykorzystane. Te firmy, które już tu są, niech się rozmnażają, niech zachęcają innych do wykorzystania tego, co tu jest, a tego jest na tyle dużo, że jeszcze można robić tu dobre interesy - apelował b. prezydent.
Oficjalnej prezentacji raportu podczas 24. Forum Ekonomicznego w Krynicy towarzyszyła dyskusja z udziałem m.in. szefa Rady Gospodarczej przy premierze Jana Krzysztofa Bieleckiego, prezydenckiego ministra Olgierda Dziekońskiego, a także szefów niektórych opisanych w raporcie firm.
Jak wyjaśnił prowadzący dyskusję zastępca redaktora naczelnego Polskiej Agencji Prasowej Marek Błoński, raport prezentuje profile 17 koncernów zaliczanych do grona największych zagranicznych firm, które zainwestowały w Polsce setki milionów dolarów, tworząc w sumie kilkadziesiąt tysięcy miejsc pracy. Są to firmy m.in.: ze Stanów Zjednoczonych, Francji, Włoch, Szwecji, Szwajcarii, Portugalii czy Korei Południowej.
- Raport nawiązuje do 25-lecia polskich przemian, wolności, także gospodarczej, przez pryzmat największych i najważniejszych inwestorów zagranicznych. Ideą było pokazanie, co w Polsce się zmieniło, co zbudowano, jak ważną rolę odgrywają dziś polscy menedżerowie w globalnych korporacjach - zaznaczył wicenaczelny PAP.
B. premier Jan Krzysztof Bielecki ocenił, że rola inwestorów zagranicznych zmieniała się na przestrzeni lat w miarę postępowania procesu transformacji. Na początku inwestorzy w naszej części Europy lokowali prostą produkcję, a najważniejszym czynnikiem były niskie koszty pracy. Teraz liczą się przede wszystkim wysokie kompetencje pracowników, którym powierza się coraz bardziej skomplikowane i ważne zadania.
- Dziś większość bezpośrednich inwestycji w Polsce wynika z reinwestowania wypracowanego tu kapitału - mówił Bielecki, podkreślając, że inwestorzy cenią sobie w Polsce stabilność makroekonomiczną, monetarną i fiskalną, wspartą stabilną sytuacją polityczną. - Jest kryzys na świecie, wszystko się zmienia, a nasza złotówka stoi w miejscu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.