Importowany do Polski węgiel będzie musiał spełniać wyższe wymagania, co ograniczy jego napływ - poinformował w sobotę (30 sierpnia) w Rybniku wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz.
Tomczykiewicz gościł w Rybniku, wspierając kandydata swojej partii posła Marka Krząkałę w wyborach uzupełniających do Senatu w okręgu rybnickim, które odbędą się 7 września. Obaj byli pytani m.in. o możliwość wprowadzenia embarga na rosyjski węgiel.
- Przygotowaliśmy kilka ustaw, które pozwolą ograniczyć napływ importowanego węgla, poprzez stworzenie większych wymogów dla węgla sprowadzanego zza granicy ze wszystkich kierunków, również tych wschodnich. Będą większe wymagania i to daje nadzieję, że węgiel napływający będzie o takich parametrach, i że będzie dobrze i uczciwie sprzedawany dla konsumentów. Jesteśmy przekonani, że węgiel dzisiaj wpływający tych parametrów nie spełnia - powiedział wiceminister Tomczykiewicz.
- Jeżeli chodzi o embargo na rosyjski węgiel, musimy zdać sobie sprawę, że ktoś, kto dzisiaj to proponuje, postępuje bardzo nieodpowiedzialnie. Jeśli Polska ma cokolwiek zdziałać i osiągnąć, to musi działać w ramach Unii Europejskiej, takie embargo muszą być w ramach całej UE. Naprawdę dziś jest tak, że siła Polski leży w sile UE - dodał Marek Krząkała.
Tomczykiewicz podkreślił, że jego resort szuka również innych rozwiązań dla borykającego się z problemami polskiego górnictwa, które pozwolą zachować najwięcej miejsc pracy i sprawią, że polski węgiel będzie konkurencyjny.
- Całkowite embargo na węgiel z Rosji nie jest planowane, bo musimy działać w ramach wspólnoty Europejskiej - zaznaczył.
Łącznie polskie kopalnie wydobyły w ub. roku 76,5 mln t węgla. Do odbiorców krajowych trafiło 66,9 mln ton, a eksport sięgnął 10,6 mln ton. Mimo to Polska pozostała importerem węgla netto; wciąż konkurencyjny dla nabywców pozostawał węgiel zza granicy - sprowadzono go łącznie 10,8 mln ton, przede wszystkim z Rosji i Czech. W tym roku - według danych Eurostatu - od stycznia do kwietnia do Polski tylko z Rosji trafiło 2,5 mln ton węgla - o 32 proc. więcej niż w tym samym okresie ub. roku.
To już drugie w bieżącej kadencji wybory uzupełniające do Senatu w okręgu rybnickim. W wyborach przeprowadzonych w kwietniu 2013 r. po śmierci senatora PO Antoniego Motyczki zwyciężył Bolesław Piecha (PiS), który z kolei w maju br. uzyskał mandat deputowanego do Parlamentu Europejskiego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Pa Jeremi Mordasewicz powiadasz? a dowiedziałeś się ile tam zarabiają pracownicy w Lewiatanie? Przodowniku K...? ty byś tam nie naginał za takie pieniądze i to jeszcze w pampersie po 12 godzin na pochybel :/
Koszt wydobycia zmniejszy się poprzez prywatyzację , likwidację przywilejów górniczych i przeznaczenie środków na szkolenia i poruszania się po rynku pracy dla zwalnianych górników. Powinno się prowadzić dialog ze stroną społeczną i stworzyć program naprawczy . Pan Jeremi Mordasewicz z lewiatan wiedziałby co zrobić.
Zgadzam się z kolegą polsza zamiast kupować swoje produkty to lepiej dać kase jakiemuś oligarsze i najbijać kieszeń kolesiostwu. Całkowicie zablokować inport węgla a pkb samo się zwiększy zlikwidować podatki od węgla będzie tańszy bedzie większy popyt a i podaż się zwiększy za czym idzie więcej rąk do pracy to też zmniejszy się bezrobocie no ale panowie z rządu wolą tylko na swoje korytko patrzeć. Jak człowieka bedzie stać na porządny piec to i eko sie polepszy no ale chcieć to co innego niż móc działać i zdziałać .
Dopóki nie będziemy kupować swoich towarów ze swoich produkcji to nigdy nie będziemy żyli w dostatku, no ale rządzą nami głąby. W przetargu na dostawę aut dla policji zamiast zamówić auto produkowane u nas w fabryce np opel astra IV to oni wybrali kia albo hyundai'a i dali robotę Czechowi i Słowakowi. I ogłoszenie przetargu powinno mieć zapis aby priorytetowym elementem był towar produkowany w Polsce i nazwać to po prostu interesem państwa.
No to zacząć działać Panowie i przestać mówic