Brytyjski rząd zainaugurował w poniedziałek (28 lipca) zapowiadaną od wielu miesięcy 14. rundę licencyjną na obszarach lądowych. Jej głównym celem jest znalezienie inwestorów zainteresowanych poszukiwaniem i eksploatacją zasobów gazu łupkowego.
W ramach 14. rundy licencyjnej do rozdania będą koncesje o łącznej powierzchni prawie 96 tys. km2, zlokalizowane w centralnej części Szkocji oraz północnej i południowej Anglii. Wnioski można składać do 28 października tego roku.
Wraz z ogłoszeniem rundy koncesyjnej rząd zapowiedział jednak zaostrzenie regulacji odnośnie udzielania pozwoleń na wiercenia na niektórych obszarach. Chodzi przede wszystkim o parki narodowe i tzw. obszary o szczególnym znaczeniu dla krajobrazu naturalnego.
Oprócz tego spółki, które uzyskają koncesje będą musiały przejść wszelkie procedury dotyczące uzyskania pozwoleń środowiskowych.
W czerwcu tego roku rząd ogłosił natomiast, że w ramach rozpoczynającej się właśnie rundy spółki będą mogły ubiegać się o dwukrotnie większe koncesje, niż miało to miejsce do tej pory, czyli 39 mil kwadratowych (100 km2). Nowe koncesje będą mogły mieć powierzchnie do 77 mil kwadratowych.
Ówczesny wiceminister ds. energii Michael Fallon tłumaczył, wynika to ze specyfiki złóż niekonwencjonalnych.
- Gaz łupkowy, w przeciwieństwie do złóż konwencjonalnych, nie występuje w niewielkich złożach o dużej wartości, ale jest rozproszony na dużej powierzchni, na której występują pojedyncze punkty o większym nagromadzeniu surowca (tzw. sweet spots) - argumentował.
Jeszcze wcześniej rząd złagodził regulacje dotyczące uzyskiwania pozwoleń na wiercenia pod nieruchomościami prywatnymi. Do tej pory operator koncesji każdorazowo musiał ubiegać się o zgodę właściciela na wiercenie pod jego domem lub działką. Prowadziło to do wielu utrudnień w prowadzeniu poszukiwań, gdyż w przypadku nieudzielenia takiej zgody operator wchodził zazwyczaj na drogę sądową, której efektem było udzielenie zgody na wiercenia za odszkodowaniem.
Według nowych regulacji, odwierty w poszukiwaniu gazu łupkowego na głębokości powyżej 300 metrów zwolnione będą z obowiązku uzyskania zgody właścicieli. W zamian za to inwestorzy będą mogli (dobrowolnie) wypłacić właścicielom gruntów 20 tys. funtów odszkodowania.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Gratuluję Wielkiej Brytanii podejścia do sprawy łupków. Dobrze wiedzą, jak wielki interes stoi za wydobyciem, dlatego od razu zaczęli prężnie działać. Potrzeba nam takiej samej mobilizacji.