Ponad 700 osób zostanie w tym roku przeegzaminowanych w Ośrodku Egzaminacyjnym prowadzonym przez Kompanijny Ośrodek Szkoleniowy w Knurowie. 9 lipca br. zakończyła się kolejna sesja egzaminacyjna. Uczestniczyli w niej zarówno absolwenci kwalifikacyjnych kursów zawodowych organizowanych przez KOS, jak i słuchacze kursów w innych ośrodkach szkoleniowych, a także eksterni.
W sumie 420 osób ubiegało się o kwalifikacje zawodowe górnika eksploatacji podziemnej. Warto wspomnieć, że zaszły spore zmiany w kształceniu zawodowym dorosłych.
- Rozporządzenie MEN wprawdzie utrzymuje tytuły zawodowe: górnik eksploatacji podziemnej, technik górnictwa podziemnego, technik przeróbki kopalin stałych, ale - co ważne - zmienia sposoby ich uzyskania. O ile w szkolnictwie młodzieżowym można te tytuły zdobyć po prostu zdając egzaminy kwalifikacyjne po zakończeniu nauki w szkole lub w jej trakcie, to dla osób dorosłych pozostają jedynie kwalifikacyjne kursy zawodowe, a po ich zakończeniu egzamin przed Okręgową Komisją Egzaminacyjną. Rzecz jasna, można też próbować eksternistycznie - tłumaczy Piotr Mielnicki, prezes Kompanijnego Ośrodka Szkoleniowego.
Warto podkreślić, że dla wielu przystąpienie do egzaminu na stwierdzenie kwalifikacji zawodowych górnika eksploatacji podziemnej jest wstępem do uzyskania tytułu technika górnictwa. Tak jest również w przypadku pań. W br. już cztery kobiety przystąpiły do egzaminu, wykonując te same zadania co panowie.
- Grunt to wiedza. Jeśli ją posiadamy z pewnością zaliczy każdy egzamin - podkreśla dyrektor Jan Korus, dyrektor placówki szkoleniowej KOS i kierownik ośrodka egzaminacyjnego.
W galerii: egzaminy w Ośrodku Egzaminacyjnym prowadzonym przez Kompanijny Ośrodek Szkoleniowy w Knurowie (zdjęcia Kajetan Berezowski - portal górniczy nettg.pl).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.