Wykonywanie tzw. płaszcza chłodni kominowej o wysokości 185 m potrwa ok. 9 miesięcy, a prace przy nim muszą się odbywać 24 godziny na dobę. Budowa bloków elektrowni projektowana jest w trójwymiarze, a betony komponuje się określając nawet skład chemiczny wody.
To tylko niektóre z technicznych ciekawostek dotyczących rozbudowy opolskiej elektrowni o dwa nowe bloki o mocy 1800 MW. Inwestycja ruszyła w lutym.
Żelbetowy płaszcz przypominający komin o dużej średnicy to element tzw. chłodni kominowej, urządzenia niezbędnego do pracy elektrowni. Jak wyjaśniał w rozmowie z PAP dyrektor projektu budowy bloków 5 i 6 w Elektrowni Opole z ramienia Polimexu Mostostal Robert Wołoszyn, musi on być wykonywany w sposób nieprzerwany przez 9 miesięcy. "Najpierw oczywiście przygotowywane są fundamenty oraz tzw. pierścień, który stanowi podstawę" - wyjaśniał Wołoszyn.
- Sam płaszcz jest betonowany w tzw. technologii ślizgowej, w sposób ciągły, bez możliwości jego wstrzymania.
Taka technologia służy większej wytrzymałości i trwałości konstrukcji.
- Każde przerwanie betonowania mogłoby spowodować ryzyko spękań, niekontrolowanych odkształceń czy nieszczelności - zastrzegł Wołoszyn.
W Elektrowni Opole powstaną dwie 185-metrowe chłodnie kominowe. Całkowity czas budowy jednej - wraz z wyposażeniem - szacowany jest na ok. 30-32 miesięcy. Wykonawca - Polimex Mostostal - nie będzie tego jednak robił jednocześnie. Powstaną one w latach 2015 - 2018. Prace ziemne przy pierwszej mają się zacząć jeszcze w tym roku. Betonowanie płaszcza zaplanowano od wczesnej wiosny do późnej jesieni roku 2015.
Docelowo chłodnie będą kolorowe - na jednej będzie słońce, na drugiej księżyc. Prócz tego znajdzie się na nich nutowy zapis fragmentu piosenki ludowej "Poszła Karolinka do Gogolina".
Niezwykle precyzyjnie muszą być też opracowane receptury i parametry mieszanek betonowych, które będą do budowy bloków wykorzystane.
- Pracuje nad tym biuro projektów firmy Alstom. To bardzo ważny etap prac, bo mała pomyłka przy wyliczeniu składu chemicznego betonu może mieć ogromne konsekwencje dla realizacji całego projektu. A możliwości oraz czasu na poprawki praktycznie nie ma - zastrzegł Wołoszyn.
Dyrektor budowy bloków 5 i 6 w Elektrowni Opole Zbigniew Wiegner z ramienia Polimexu Mostostal dodał, że trwałość budowanych w Elektrowni Opole konstrukcji będzie porównywalna z tymi, które stosuje się w energetyce jądrowej. Dodał, że kilku pracowników konsorcjum pracowało przy inwestycjach związanych z energetyką jądrową.
- W związku z tym będziemy czerpać z takich właśnie rozwiązań jakościowych - zapewnił.
Szef budowy mówił, że receptury betonów przygotowywane są w sposób naukowy. Dzięki temu powstają materiały coraz bardziej podobne do tych, stosowanych dawniej wyłącznie w budownictwie mostowym. Ważny jest przy tym nawet skład chemiczny wody. Zbyt duża ilość określonego jej składnika może sprawić, że beton nie osiągnie odpowiedniej wytrzymałości.
- Generalnie, jeśli woda nadaje się do picia, to będzie się nadawać także do betonu. Wykluczone, by wykorzystać przy tego typu inwestycjach wodę z rzeki czy jeziora - podkreślił dyrektor budowy.
Wiegner dodał, że nowinek technologicznych przy inwestycji w Elektrowni Opole będzie wiele, zarówno tych dotyczących samej budowy, jak i technologii. Zamontowana tu będzie najnowocześniejsza turbina, najnowocześniejsze rozwiązania w odsiarczaniu oraz wszelkich rozwiązaniach elektroenergetycznych. Nowoczesny jest też sposób projektowania, z wykorzystaniem trójwymiarowych obrazów.
- Daje to większą precyzję, jakość i możliwość przyspieszenia całego procesu projektowania. Poza tym, operując tylko w dwóch wymiarach projektanci nie byli często w stanie przewidzieć wszystkich możliwych kolizji, które przy trzech wymiarach stają się widoczne na ekranie komputera, a nie na placu budowy...
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.