Spadek cen gazu i większe zapotrzebowanie na surowiec ułatwiłoby liberalizację rynku gazu - mówili w środę (19 marca) uczestnicy debaty PAP "Rozwój rynku gazu w Polsce".
Wiceprezes Urzędu Regulacji Energetyki Maciej Bando podkreślił, że wszyscy uczestnicy rynku gazowego są zainteresowani tym, by był on liberalny. Pytany o to, kiedy mogłoby nastąpić uwolnienie cen gazu dla przemysłu, powiedział, że jest daleki od wskazywania dat.
- Ścieżka jest wytoczona, w zasadzie od dawna jest napisane, co powinno być wykonane, aby można było zacząć analizować rynek, czy spełnia kryteria uwolnienia cen dla odbiorców przemysłowych - podkreślił.
Dodał, że na takie analizy przyjdzie czas w połowie przyszłego roku. Zdaniem prezesa Bando liberalizacja rynku gazu mogłaby przyspieszyć, gdyby gwałtownie wzrosło zapotrzebowanie na ten surowiec.
Prezes Vattenfall Energy Trading Jarosław Dybowski zwrócił jednak uwagę, że konsumpcja gazu w Polsce jest niska w porównaniu z innymi krajami europejskimi.
- Nie wydaje mi się, by w najbliższych kilku latach więksi odbiorcy stworzyli duże zapotrzebowanie na gaz.
Prezes Duon Mariusz Caliński przekonywał, że kluczem do liberalizacji rynku są ceny gazu.
- W Polsce gaz konkuruje z węglem. Węgiel jest dziś bardzo tani, a gaz, nawet po dużych zniżkach w ciągu ostatnich dwóch miesięcy, jest nadal drogim paliwem - zaznaczył, dodając, że jeszcze większy spadek cen gazu ułatwiłby liberalizację rynku.
Wiceprezes ZA Puławy Grupy Azoty Wojciech Kozak ocenił pozytywnie zmiany zachodzące na rynku gazu. Wskazał na rozbudowę infrastruktury, dzięki której - jak podkreślił - Polska zbliża się do ogólnoeuropejskiego rynku gazu.
- Jesteśmy konsumentem ok. 17 proc. krajowego zużycia gazu. (...) Nasze potrzeby są inne niż innych odbiorców. Grupa Azoty charakteryzuje się równomiernym wykorzystaniem gazu przez cały rok. Skorzystaliśmy z tych wszystkich zmian technicznych i prawnych i dlatego spożycie gazu w 2014 r. będzie miało strukturę 70 proc. - 30 proc., z czego 30 proc to będą spółki obrotu inne (niż PGNiG - red.), głównie zagraniczne.
Realizacja obliga giełdowego była jednym z głównych tematów środowej debaty, gdyż transakcje te mają służyć poprawie płynności rynku, a w konsekwencji rozwojowi konkurencji.
Według danych za styczeń i luty b.r. na Towarowej Giełdzie Energii obrót gazem wyniósł ponad 57 tys. MWh (w ramach Rynku Dnia Następnego), a średnia cena w ubiegłym miesiącu - 103,2 zł za 1 MWh. Natomiast włącznie z aukcjami wolumen obrotów wyniósł od początku roku 542,3 tys. MWh (na Rynku Terminowym Towarowym). Jednak w lutym odnotowano ponad 30-procentowy spadek.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.