W ostatnim konkursie na najbezpieczniej pracujące oddziały, zorganizowanym przez działającą przy Wyższym Urzędzie Górniczym Fundację Bezpieczne Górnictwo im. prof. Wacława Cybulskiego, nie mieli sobie równych. Pracownicy oddziału GT ZG Sobieski od kilku już lat wyróżniają się pracowitością i dyscypliną.
Oddział taśmowy GT ZG Sobieski należy do największych w spółce Tauron Wydobycie. Zatrudnia obecnie 152 pracowników. Do ich zadań należy m.in. zabezpieczenie odstawy urobku poza oddziałami wydobywczymi i przygotowawczymi, czyli tzw. odstawą główną, będącą podstawową arterią transportu urobku w ZG Sobieski, a także wykonywanie przebudów wyrobisk na trasie odstawy zbiorczej i montowanie od podstaw przenośników taśmowych. Długość tras wszystkich 19 przenośników, które nadzorują, przekracza 13 km!
Ubiegły rok oddział GT zakończył czystym kontem po stronie wypadków ciężkich i śmiertelnych, zaś liczba urazów lekkich ma w ostatnim czasie wyraźnie malejącą tendencję.
Kierujący oddziałem sztygar Marek Rak uważa, że podstawą sukcesu jest dialog.
- To żelazna zasada, którą kieruję się od początku mojej pracy. Codziennie rozmawiam ze swoimi ludźmi, powtarzam, żeby uważali na siebie i kolegów. Każda zmiana rozpoczyna się od instruktażu. Zawsze powtarzam swoim ludziom, że wymagam od nich pełnego zaangażowania - nie tylko, gdy idzie o wykonywaną pracę, ale również w kwestiach bezpieczeństwa. Nie akceptuję chodzenia na skróty, ale też nie poganiam pracowników. Doceniam staranność. Dobrze jest poświęcić więcej czasu na przygotowanie stanowiska pracy i sprawdzenie urządzeń - przyznaje Marek Rak.
Prowadzone przez niego odprawy są krótkie, lecz treściwe. Gdy zada pracownikowi pytanie z dziedziny bezpieczeństwa pracy, wymaga poprawnej odpowiedzi. Jeśli taka nie padnie, poprawka jest pewna. Trzeba ją zaliczyć nazajutrz. Być może komuś kojarzy się to ze szkolnym odpytywaniem, ale jak widać, daje konkretne efekty.
Takie działanie, zdaniem sztygara, zapobiega przede wszystkim rutynie, najbardziej sprzyjającej wypadkowości. A co do szkoleń, to oby było ich jak najwięcej. W górniczym fachu są bezcenne, poszerzają horyzonty i zaznajamiają z nowoczesnymi technologiami, które górnictwo wchłania jak żadna inna branża. W ZG Sobieski działa od 2013 r. specjalne stanowisko szkoleniowe. Istnieją więc dogodne warunki do podnoszenia kwalifikacji.
- Szkolenia owocują. Istotne są także warsztaty i seminaria - wszystko, co związane jest z szansą na doskonalenie umiejętności i rozwój zawodowy pracownika - przyznaje Rak.
Zwycięstwo w grudniowym konkursie na najbezpieczniejszy oddział było sukcesem wszystkich górników zatrudnionych w oddziale.
- Decydujące okazały się doświadczenie i kultura pracy. Lecz dbanie o bezpieczeństwo w kopalni to proces ciągły. Trzeba go realizować na co dzień, nie tylko z okazji konkursów. Pracownicy oddziału GT dają temu najlepszy wyraz - podsumowuje Wojciech Kamiński, dyrektor ds. technicznych ZG Sobieski.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.