Komisja PE ds. środowiska poparła w środę (12 lutego) nowelę dyrektywy o ocenie oddziaływania inwestycji na środowisko w formie uzgodnionej w grudniu z krajami UE. Nie ma więc w niej obowiązku przeprowadzania pełnej oceny projektów gazu łupkowego już na etapie poszukiwań.
Przepis, który mógłby zmniejszyć opłacalność poszukiwań gazu z łupków, został zdecydowanie odrzucony pod koniec ub.r. przez koalicję, w skład której - poza Polską - weszły: Węgry, Czechy, Słowacja, Rumunia oraz Wielka Brytania.
Obowiązek przeprowadzania pełnej oceny oddziaływania na środowisko projektów poszukiwania gazu łupkowego z użyciem szczelinowania hydraulicznego został wprowadzony do projektu dyrektywy w październiku ub.r. przez Parlament Europejski. Nie było jednak dużej większości dla tego zapisu i upadł w negocjacjach z krajami UE.
"Pomimo próśb Parlamentu, obowiązkowa ocena oddziaływania na środowisko wydobycia i poszukiwań gazu łupkowego, bez względu na spodziewaną produkcję, nie została zawarta w porozumieniu" - czytamy w komunikacie PE. Jednak - jak podkreślono - będą musiały być uwzględnione nowe aspekty projektów gazowych, a zwłaszcza ryzyko dla zdrowia ludzi ze względu na zanieczyszczenie wody, wykorzystanie gleby i zużycie wody, jak również jakość i "możliwości regeneracyjne" wód gruntowych.
"Jeśli kraje członkowskie dojdą do wniosku, że ocena (tych aspektów) nie jest potrzebna, będą musiały podać ku temu powody" - zastrzega PE.
Poprawione przepisy będą wymagały uwzględnienia w dokonywanych ocenach oddziaływania na środowisko wszelkich projektów inwestycyjnych nowych czynników, tj. ich wpływ na bioróżnorodność i zmiany klimatu.
"Uczynią też jaśniejszymi metody oceny, umożliwią udział (w konsultacjach) opinii publicznej poprzez centralne portale internetowe i zapewnią wzmocnione zasady przeciwdziałające konfliktom interesów oraz ograniczą odwoływanie się do wyjątków" - czytamy.
Cały Parlament Europejski będzie głosował nowelizację na sesji planarnej w marcu.
W wydobyciu gazu łupkowego stosuje się metodę szczelinowania hydraulicznego (tzw. fraking), która polega na wpompowaniu pod ciśnieniem w głębokie odwierty dużych ilości wody z niewielką domieszką substancji chemicznych po to, by w skałach powstały szczeliny, którymi wydobywać się będzie gaz. Według ekologów metoda ta jest szkodliwa dla ludzi i środowiska, bo może prowadzić do zanieczyszczenia wód gruntowych i wody pitnej. Z tego powodu wydobycia gazu metodą szczelinową zakazano np. we Francji, z kolei na dużą skalę stosuje się ją w USA.
W styczniu KE zaproponowała wytyczne dotyczące wydobywania gazu łupkowego w UE, jednocześnie rezygnując na tym etapie z proponowania nowych, unijnych przepisów, czego obawiała się Polska. Jednocześnie KE zapowiedziała, że za 18 miesięcy oceni skuteczność wytycznych i zdecyduje wówczas, czy konieczne będą propozycje legislacyjne dotyczące poszukiwania i wydobywania gazu łupkowego z użyciem szczelinowania hydraulicznego.(PAP)
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.