Środowe (15 stycznia) wydania indyjskich mediów koncentrują swoją uwagę na finalizowaniu rozmów, prowadzonych ze stroną rosyjską w sprawie dostaw ropy naftowej do tego kraju.
Cytowane są wypowiedzi na ten temat szeregu polityków i działaczy gospodarczych. Dyrektor Centrum Badań Rosyjskich i Środkowoazjatyckich Uniwersytetu im. Jawaharlala Nehru prof. Arun Mohanty oświadczył w Delhi, że ropociąg Rosja-Indie da silny impuls do rozwoju dalszej współpracy gospodarczej obu krajów. Alay Bisaria z sekretariatu Eurazja powiedział, że kwestia ta została omówiona między partnerami w czasie wizyty premiera Manmohana Singha w Rosji pod koniec października ub.r.
Indie podjęły już rozmowy na temat rurociągu z Kazachstanu, który może być przedłużony do Rosji. Plan tej trasy z Rosji do Kazachstanu wiedzie przez Uzbekistan, a następnie ma być prowadzony równoległe do budowanego aktualnie rurociągu Turkmenistan-Afganistan-Pakistan-Indie (TAPI), który ma być ukończony w 2017 r.
Łączna wartość inwestycji w rurociąg Rosja-Indie wyniesie 30 mld dolarów. Indie kupują obecnie bardzo mało ropy z Rosji i dlatego chcą zwiększyć dostawy z tego kraju. Dotychczas Rosja dostarczała do Indii ropę naftową w niewielkich ilościach tankowcami. Ich wartość w 2012 r. wyniosła 176 mln dolarów.
Podkreśla się, że Rosja, która koncentruje się na dostarczaniu ropy naftowej do Europy i innych krajów Azji i Pacyfiku oraz do Chin, jest również zainteresowana dywersyfikacją swoich dostaw.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.