5 września 2009 22:51
:
:
autor: Baw - nettg.pl
1.5 tys. odsłon
Ranni górnicy w kopalni „Polkowice-Sieroszowice”
Lekkie obrażenia odniosło trzech górników w wyniku silnego wstrząsu nocą w kopalni miedzi \\\"Polkowice-Sieroszowice\\\"
fot: kghm.pl
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Szanowny Panie Adamie M,
Informacje,których udzielam jako
rzecznik Prezesa WUG, kierowane są
przede wszystkim do mediów regiolanych
i ogólnopolskich,za których
pośrednictwem trafiają do
czytelników,słuchaczy rozgłośni
radiowych i stacji telewizyjnych w
całej Polsce Proszę nie wymagać od
widza czy radiosłuchacza z np Gdańska
czy Białegostoku znajomości fachowego
języka górniczego/np jak Pan sugeruje-
lokalizacja wg. oddziałów,czy
określenie w J siły wstrząsu/Dlatego
informacje,które przekazuję,są przeze
mnie przygotowane w prosty i zrozumiały
sposób Nie rozumiem sugestii
Pana,które dotyczą "danych tajnych
łamanych przez poufne".Wyższy Urząd
Górniczy nie ukrywa żadnych informacji
Jeżeli chodzi o fachowe
nazewnictwo,którego tak Szanowny Pan
się domaga,polecam lekturę
miesięcznika WUG Informacje o wypadkach
w górnictwie znajdzie Pan także na
stronie www wug gov pl
Edyta Tomaszewska
Rzecznik Prezesa WUG
Dlaczego Pani Edyta Tomaszewska używa
określeń nieprecyzyjnych,
ogólnikowych i nic nie znaczących? Co
to znaczy silny wstrząs? Taki wstrząs
ma swoją skalę i wymiar, dlaczego się
go nie podaje? Podobnie określone jest
miejsce wstrząsu. Dlaczego nie podaje
się jego lokalizacji według
oddziałów, na których prowadzone są
roboty górnicze. Wszystkie te dane są
natychmiast przekazywane inspektorowi
dyżurnemu WUG. Powinne więc byc znane
rzecznikowi tej instytucji. Czy są to
nadal dane tajne, łamane przez poufne?
Czy nie chce się ich podawać ze
względu na ewntualnie nieprzychylne
komentarze pod adresem instytucji
nadzorujących bezpieczeństwo pracy w
kopalniach jaką jest właśnie WUG?
Wydawało się, że tego rodzaju
praktyki skończyły się wraz z
upadkiem PRL, ale jak widać nie
wszędzie.
Szanowny Panie Adamie M, Informacje,których udzielam jako rzecznik Prezesa WUG, kierowane są przede wszystkim do mediów regiolanych i ogólnopolskich,za których pośrednictwem trafiają do czytelników,słuchaczy rozgłośni radiowych i stacji telewizyjnych w całej Polsce Proszę nie wymagać od widza czy radiosłuchacza z np Gdańska czy Białegostoku znajomości fachowego języka górniczego/np jak Pan sugeruje- lokalizacja wg. oddziałów,czy określenie w J siły wstrząsu/Dlatego informacje,które przekazuję,są przeze mnie przygotowane w prosty i zrozumiały sposób Nie rozumiem sugestii Pana,które dotyczą "danych tajnych łamanych przez poufne".Wyższy Urząd Górniczy nie ukrywa żadnych informacji Jeżeli chodzi o fachowe nazewnictwo,którego tak Szanowny Pan się domaga,polecam lekturę miesięcznika WUG Informacje o wypadkach w górnictwie znajdzie Pan także na stronie www wug gov pl Edyta Tomaszewska Rzecznik Prezesa WUG
Dlaczego Pani Edyta Tomaszewska używa określeń nieprecyzyjnych, ogólnikowych i nic nie znaczących? Co to znaczy silny wstrząs? Taki wstrząs ma swoją skalę i wymiar, dlaczego się go nie podaje? Podobnie określone jest miejsce wstrząsu. Dlaczego nie podaje się jego lokalizacji według oddziałów, na których prowadzone są roboty górnicze. Wszystkie te dane są natychmiast przekazywane inspektorowi dyżurnemu WUG. Powinne więc byc znane rzecznikowi tej instytucji. Czy są to nadal dane tajne, łamane przez poufne? Czy nie chce się ich podawać ze względu na ewntualnie nieprzychylne komentarze pod adresem instytucji nadzorujących bezpieczeństwo pracy w kopalniach jaką jest właśnie WUG? Wydawało się, że tego rodzaju praktyki skończyły się wraz z upadkiem PRL, ale jak widać nie wszędzie.