22 stycznia KE ma opublikować propozycję klimatycznej i energetycznej polityki UE do 2030 r., która ma zawierać co najmniej jeden nowy cel - redukcji emisji CO2. Tego dnia KE ma wyjść też z propozycją ws. gazu łupkowego i przedstawić analizę cen energii w UE.
- Prawdopodobnie będzie to kluczowy pakiet Komisji Europejskiej tej kadencji - podkreśliła we wtorek (7 stycznia) w Parlamencie Europejskim dyrektor ds. energii w KE Mechthild Woersdoerfer. Brała ona udział w debacie na temat unijnej polityki klimatycznej i energetycznej do roku 2030, organizowanej przez sprawozdawców PE w tej sprawie Konrada Szymańskiego i Anne Delvaux.
W styczniowym pakiecie KE - jak zapowiedziała urzędniczka - ma też znaleźć się propozycja reformy unijnego rynku handlu emisjami CO2 po 2020 r.
Woersdoerfer przyznała, że wciąż trwają wewnętrzne dyskusje w Komisji nt. tego pakietu, a zwłaszcza nt. polityki klimatyczno-energetycznej do 2030 r. Po opublikowaniu przez KE pakiet trafi do ministrów środowiska i energii, a następnie pod koniec marca zajmą się nim przywódcy na szczycie UE.
Jak powiedziała dziennikarzom, nie przesądzono jeszcze ile celów znajdzie się w propozycji KE, na pewno będzie cel redukcji emisji CO2, ale nie zdecydowano jeszcze, jakiej wielkości. W obowiązującym do 2020 r. pakiecie założono trzy cele: redukcji emisji CO2 o 20 proc., zwiększenia udziału energii ze źródeł odnawialnych (OZE) do 20 proc. i zwiększenia efektywności energetycznej o 20 proc. Mówi się o nowym, 40-proc. celu redukcji emisji CO2 i 30-proc. udziale OZE. Zieloni w PE domagają się nawet 60-proc. celu redukcji emisji CO2 w UE.
- Po konsultacjach jest ogólna zgoda co do tego, że potrzebujemy nowego celu redukcji emisji gazów cieplarnianych - podała dyrektor.
Dodała, że udzielono też "dużo wsparcia" na rzecz nowego celu udziału energii odnawialnej. Co do nowego celu oszczędzania energii powiedziała, że z punktu widzenia KE należy poczekać ze szczegółową debatą na ten temat do czerwca.
Poinformowała, że Niemcy, Francja, Wielka Brytania i Włochy napisały do szefa KE Jose Barroso popierając 40-proc. cel redukcji emisji CO2 do 2030 r., a osiem krajów członkowskich (Austria, Belgia, Dania, Francja, Niemcy, Irlandia, Włochy i Portugalia) poparło w innym liście nowy cel zwiększenia udziału OZE. Poprawi to - ich zdaniem - inwestycje w tym sektorze. Zdaniem Wielkiej Brytanii wystarczy cel dotyczący CO2.
Woersdoerfer zapowiedziała też, że KE może zaproponować "wskaźniki towarzyszące", takie jak budowa transgranicznej infrastruktury energetycznej, dywersyfikacja dostaw energii i rozwijanie źródeł własnych oraz zmniejszanie przepaści cenowej między UE a innymi gospodarkami z tańszą energią.
Jak dodała, w pakiecie znajdzie się też raport o cenach energii i kosztach jej produkcji w UE. Zapowiedziała, że będzie to głęboka analiza porównująca głównie ceny gazu i energii elektrycznej z roku 2008 i 2012 dla wszystkich krajów członkowskich. KE uruchamia też analizę subsydiów w energetyce.
W sprawie przyszłych celów dotyczących energii i klimatu mocno podzieleni są europosłowie, co pokazują prace nad raportem w tej sprawie. Ma być on głosowany przez komisje PE ds. środowiska i energii w czwartek, a następnie przez cały PE w lutym.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.