Dwie firmy otrzymały od ministra środowiska koncesje na rozpoznanie złóż węgla kamiennego, rozciągających się na terenie trzech gmin na zachodzie Małopolski i gminy Jaworzno na Śląsku. Dawniej część złoża eksploatowała zamknięta kopalnia Siersza w Trzebini.
Jak poinformował w poniedziałek (30 grudnia) rzecznik urzędu miasta Trzebini Robert Siwek, koncesje otrzymała Kopalnia Granitu Kamienna Góra na złoże Siersza o powierzchni ponad 25 kilometrów kwadratowych. Obszar objęty koncesją w całości położony jest na terenie gminy Trzebinia i w dużej mierze pokrywa się z obszarem górniczym eksploatowanym w przeszłości przez zlikwidowaną kopalnię.
Na prace badawcze przewidziane w koncesji Kopalnia Granitu Kamienna Góra będzie miała trzy lata. Jednym z najważniejszych zadań będzie wykonanie otworu badawczo-rozpoznawczego do głębokości 900 metrów w rejonie dawnego szybu Artur. Ponadto przeprowadzone zostaną m.in.: badania otworowe, laboratoryjne, geotechniczne i gazowe oraz wykonana zostanie dokumentacja geologiczna.
Po zakończeniu wszystkich działań zapisanych w koncesji inwestor będzie mógł starać się w Ministerstwie Środowiska o koncesję na wydobycie węgla ze złoża.
Podobną koncesję w październiku tego roku minister środowiska udzielił katowickiej spółce Carbon Investment. Obejmuje ona poszukiwanie i rozpoznanie złoża węgla kamiennego w obszarze Siersza 2, który obejmuje ponad 13 kilometrów kwadratowych i rozciąga się na terenie gmin Trzebinia i Jaworzno.
Prace badawczo-rozpoznawcze potrwają dwa lata i obejmą m.in. wywiercenie otworu rozpoznawczo-badawczego do głębokości 380 metrów na terenie gminy Jaworzno.
W resorcie środowiska toczy się jeszcze postępowanie na wniosek spółki Hydrotech Carbonia z Rybnika o udzielenie koncesji na poszukiwanie i rozpoznanie złoża węgla kamiennego i metanu w obszarze Siersza - Krystyna, rozciągającego się w gminach Trzebinia, Alwernia i Krzeszowice.
- Gdyby w rejonie Trzebini powstała w przyszłości chociażby jedna kopalnia, to na solidną i dobrze płatną pracę w niej mogłoby liczyć około tysiąc osób - ocenił burmistrz Trzebini Stanisław Szczurek.
Według władz miasta, duże zainteresowanie sierszańskimi złożami węgla kamiennego ze strony podmiotów gospodarczych oraz uzyskanie przez nie pierwszych koncesji rodzi coraz większe nadzieje i szanse na odrodzenie się górnictwa węglowego w rejonie Trzebini.
Zaznaczają one, że Trzebinia to gmina z dużymi tradycjami górniczymi, jest tam więc duże poparcie i sentyment wśród mieszkańców dla tej gałęzi przemysłu wydobywczego.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Tytuł, który wprowadza w błąd czytelników oraz wskazuje na brak podstawowych informacji o regionie autora (jak i Redakcji!!!) zajmujacej się przecież tematami związanymi z górnictwem. W sprostowaniu - Jaworzno jak i Trzebinia leżą w Małopolsce natomiast Jaworzno administracyjnie należy obecnie do WOJEWÓDZTWA SLĄSKIEGO, i ze Śląskiem nigdy nie miało nic wspólnego! Tytuł powinien brzmieć: ROZPOZNAJĄ ZŁOŻA WĘGLA W MAŁOPOLSCE. KONIEC
Proces zmierzający do uruchomienia działalności górniczej jest dwustopniowy. Najpierw zainteresowana firma musi uzyskać koncesję na zbadanie złoża i wypełnić jej założenia, by potem starać w MŚ o koncesję na wydobycie czarnego złota. Taka procedura i basta. Zarówno za wydanie koncesji jak i wykonanie odwiertu firmy muszą zapłacić i to wcale nie małe pieniądze. Najwidoczniej w rejonie Trzebini ta gra jest warta przysłowiowej świeczki, bo przecież nikt o zdrowych zmysłach nie wyrzucał by pieniędzy w błoto. Prawdą jest również to, że sierszańskie złoża węglowe zostały w przeszłości bardzo dobrze zbadane. Szczegółowe badania rozpoznawcze prowadzono od okupacji hitlerowskiej do lat 90-tych minionego wieku. Dlatego też firmy, będą wykonywały tylko po jednym odwiercie, by spełnić niezbędne wymagania przewidziane procedurą i móc następnie ubiegać się o koncesję na wydobycie kruszcu. Na wydawaniu koncesji zarabia państwo, a na wierceniu otworów badawczych specjalistyczne firmy, które wykonają te prace.
Chciałbym sie tylko dowiedziec co sie stało z dokumentacją każdej z zamknietych kopalń. Dziwne jest dla mnie że na terenie byłych kopalń trzeba robic odwierty i badac ile wegla zostało. Przecież każda kopalnia ma żłoża rozpoznane. Dziwne, może ktoś znowu kase trzepie???
Bo żaden poseł czy osoba która nigdy nie miała styczności z górnictwem nie wie jaki wysiłem trzeba oddać by wydobyć tonę węgla. Pracuje w przodku, samo dojście na "miejsce pracy" jakieś 2400m przez bagno stare rury siatki elementy konstrukcji i w wodzie po łydki, wyobraźcie sobie że tutaj jeszcze trzeba pracować Obudowa w której się buduje wyrobisko nie należy do najlżejszych V 32 oznacza to że każdy metr żelastwa ma 32 kg więc zażucamy ponad 120 kg na plecy i idziemy po ciemnym wyrobisku przez 150m niby blisko ale trasa... pełno kabli na ziemi kęsów kamiennych czy też węglowych łatwo o skręcenie kostki czy uraz członków ciała. Kombajnista przez 4.5 h non stop jedzie na kombajnie urabia złoże pył woda i gorąc. Koszulka po ściągnieciu mokra od potu ile wypijesz tyle wypocisz ja noszę 2l wody i to mam mało. Czas budynku trzeba zabudować przyniesione elementy obudowy wrzuvamy na organ urabiający kapę zakładamy siatki i dostawiamy nogi stoisz na desce a nad tobą wiszą kilkutonowe kęsy Żadne słowa nie opiszą tego co człowiek wtedy czuje... Praca niesamowicie ciężka za 2900- 3400zł wydaje się wam że to dużo?? nie sądze po paru latach pylica ból kości a w szczególności kręgosłup. Jest ciężko niektórzy powiedzą zwolnij się Ok a kto zarobi na moją rodzine? pójdę na Zasiłek? albo do prywaciaża 12h roboty i wycyckany na $ Niech rząd otworzy oczy Posprzedawali rozkradli przemysł ciężki a teraz kupują z chin czy czech węgiel i nieobchodzi ich to że Polska stoi na nim Banda NIEUDACZNIKÓW !!!
Zapraszam do Wałbrzycha, książkowy przykład debilizmu i głupoty w procesie likwidacji Zakładów Górniczych. Pozdrawiam!
A tak się dobrze kopalinie zamykało.... Wiadomo, że utrzymanie szybów nawet jeśli tyko mają odpompowywać wodę, to są koszty a Rozpodządzenia BHP nakazuje likwidację zbędnych wyrobisk. Ale jak widać nasi politycy są dlatego nie skuteczni, bo nie potrafią przewidzieć i stworzyć takich regulacji, które w takich sytuacjach pomogłby zabezpieczyć a nie zniszczyć cały Zakład Górniczy, bo kto pracował lub robi na kopalni wie ile to wysiłku i jakie koszty są potrzebne żeby to odbudować i dostać się do nieodnawialnych i strategicznych złóż węgla! Go home polish politics! You are drunk!