To był najtrudniejszy, ale także - z punktu widzenia politycznych deklaracji - najbardziej ważący dla polskiego górnictwa węglowego rok w ostatniej dekadzie.
Po stronie zagrożeń wymienić trzeba pikujące w dół indeksy węglowe i rosnące zwały, zalew europejskiego rynku przez surowiec z USA i ogólnoświatowy spadek popytu na produkty stalowe. Swoje 5 groszy dołożyły konsekwencje wprowadzenia pakietu energetyczno-klimatycznego Unii Europejskiej, a solą w oku polskich producentów węgla kolejny rok z rzędu był poziom importu surowca. Obok nieprzejednanej polityki cenowej energetyki zawodowej, czarne chmury nad węgiel napędziły plany samorządów, zmierzające do wprowadzenia zakazu spalania surowca w paleniskach gospodarstw domowych. Na terminową realizację kontraktów wpłynęły problemy z transportem węgla, spowodowane niedostateczną wielkością taboru oraz dramatycznym stanem torowisk. Na dodatek cenowa zapaść ujawniła słabe strony spółek węglowych. Niektóre z nich wyszły z tej próby obronną ręką, w przypadku innych najbliższe miesiące zdecydują o ich dalszym funkcjonowaniu na rynku.
Ale mijający rok przyniósł także polskiemu górnictwu nadzieję, której nie da się przecenić. Jasna deklaracja premiera polskiego rządu, mówiąca o dominacji węgla w rodzimej energetyce, decyzja o budowie bloków energetycznych opartych na węglu kamiennym oraz wsparcie rozwoju czystych technologii nie budzą wątpliwości - król Węgiel powrócił.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
ja już czekam na przyjecie 18 miesiący ,jestem po badaniach,psychotestach,mam przydzielony oddział,stawke itp. początkowo nie dostalem sie przez takich wlasnie gnoji co nie idą na emeryturę,teraz bo nie przyjmują.Pracowalem w firmie gdzie 80 %zalogi to emeryci nieroby i mlodzi za 1500 robiacy wszystko za nich Nie wiem co mam robić??czekać ?czy jest jeszcze szansa ? chyba nie bardzo:(
Rząd już niszczy polski węgiel, nie przyjmując do spółek a wykańczając kopalnie prywatnymi spółkami emeryckimi! W jakim kraju my żyjemy, by młodzież zbijała bąki, a emeryci pracowali nadal?! Dla kogo te furtki?! Emerytura górnicza to przywilej, wiec albo korzystasz z tego po 25 latach pracy, albo pracujesz do 67 roku życia. Dziękuję.
Komentarz usunięty przez moderatora z powodu złamania regulaminu lub użycia wulgaryzmu.
Ale że niby ta nadzieja to są te obietnice tego samego premiera co tyle obiecywał ? to jeśli będzie to tak samo dotrzymana obietnica jak pozostałe to ja to czarno widzę