Na terenie kopalni Bielszowice, w piątek, 22 listopada odbyła się konferencja, połączona z możliwością dokładnego przyjrzenia się wyremontowanemu pomostowi transportującemu węgiel z szybu V do stacji przesypowej.
Przypomnijmy - w nocy z 18 na 19 lutego 2012 r. ogień zaprószony przez nieostrożnych spawaczy wywołał pożar, który doprowadził do zawalenia się pomostu.
Piątkowa konferencja zgromadziła przedstawicieli kopalń Kompanii Węglowej odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na powierzchni, a także ekspertów z dziedziny górniczego BHP oraz pożarnictwa. Jak wyjaśnił portalowi górniczemu nettg.pl obecny w Bielszowicach Andrzej Pakura, dyrektor Biura Bezpieczeństwa i Higieny Pracy Kompanii Węglowej - jednym z celów spotkania jest wymiana doświadczeń.
- Od dłuższego czasu monitorujemy zagrożenia na powierzchni. Pożar pomostu w kopalni Bielszowice wskazał nam szereg niedociągnięć i nieprawidłowości, szczególnie leżących po stronie człowieka - czynnika ludzkiego. Roboty spawalnicze były tu niewłaściwie nadzorowane i doprowadziły niestety do pożaru pomostu, w konsekwencji którego runął on i tylko szczęśliwym trafem nikomu się nic nie stało - stwierdził.
Zdarzenie to zwróciło uwagę na fakt, że trzeba przeprowadzić dokładne kontrole w innych kopalniach. W trakcie konferencji omówiono audyt, przeprowadzony w kopalni Chwałowice.
- Na przykładzie tej - jednej z najstarszych kopalń - chcemy pokazać jak kształtują się zagrożenia, co można poprawić, jakie urządzenia należałoby wprowadzić i co trzeba zastosować aby w przyszłości uchronić się przed zdarzeniami podobnymi do pożaru w Bielszowicach. Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że nie są to rozwiązania tanie, ale nie uciekamy przed żadnymi problemami i chcemy się z nimi zmierzyć - wyjaśnił Andrzej Pakura.
Uczestnicy konferencji przyznali, że w skutecznym zapobieganiu i zwalczaniu zagrożeń pożarowych najważniejsze są dwa czynniki: ludzki i technologiczny.
- Chcemy położyć nacisk na dwa zagadnienia: monitorowanie zagrożenia i zwalczanie bezpośrednie, czyli zastosowanie specjalnych zraszaczy, kurtyn, takich jak te, które zainstalowano tutaj w Bielszowicach. Oprócz tego mając na uwadze to, że tutaj zawiódł człowiek, chcemy zwrócić większą uwagę na szkolenia, a przede wszystkim na ćwiczenia. Niektóre działania, takie jak np. wyprowadzenie pracowników, czy zabezpieczenie dróg przeciwpożarowych, muszą stać się rutynowe - podkreślił Andrzej Pakura.
W galerii: Konferencja w kopalni Bielszowice, 22 listopada 2013 r. (zdjęcia Bartłomiej Szopa - portal górniczy nettg.pl).
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.