Powstająca na terenie kopalni Bolesław Śmiały stacja pras komorowych pozwoli na zmniejszenie ilości produkowanych odpadów wydobywczych o ponad 100 tys. t rocznie i znacznie ograniczy zakup drogich sit spiralnych, stosowanych w procesie odwadniania na prasach taśmowych.
Inwestycja posuwa się do przodu w szybkim tempie. 3 stycznia br. podpisano umowę z jej wykonawcą, a 10 maja br. przekazany został teren przy Zakładzie Przeróbki Mechanicznej Węgla. Według planów budowa powinna potrwać 30 miesięcy. Obecnie realizowane są prace przy wznoszeniu obiektu dla nowych pras komorowych, a także prace montażowe, związane z budową mostów przenośnikowych dla mieszanek energetycznych.
- Do tej pory stosowaliśmy prasy taśmowe, zabudowane w Zakładzie Wzbogacania i Odsiarczania Miałów Energetycznych. Technologia ta pozwala na odwadnianie produktu odpadowego, powstającego z obiegu wodno-mułowego, jedynie do 40 proc. zawilgocenia. Zgodnie z nowymi założeniami produkt odpadowy zostanie w przyszłości skierowany na prasy komorowe i odwodniony do zawilgocenia w skali 25-28 proc. Następnie trafi do mieszanki energetycznej, która sprzedawana jest energetyce zawodowej - wyjaśnia Zdzisław Klimek, główny dyrektor przeróbki mechanicznej w KWK Bolesław Śmiały.
Przeprowadzone na skalę przemysłową próby technologiczne potwierdziły opłacalność przedsięwzięcia.
- Zyskamy też na samej wodzie. Znikną bowiem koszty związane z jej wywozem poza kopalnię - dodaje Klimek.
Jak wiadomo, ostateczne zamknięcie składowiska Waleska w Łaziskach Górnych w połowie ub.r. spowodowało konieczność transportu odpadów wydobywczych na dalsze odległości, do miejsc ich zagospodarowania. Wymaga to nie tylko znacznego ograniczenia zawartości części palnych w transportowanych odpadach, ale także ich wilgotności.
Tymczasem prasy komorowe już raz zdały swój egzamin w polskim górnictwie. Z powodzeniem stosowano je od lat 50. ub. stulecia. Kopalnia Bolesław Śmiały dysponuje dwiema takimi prasami. Pracują w układzie technologicznym z prasami taśmowymi, ale trzeba pilnie je zmodernizować.
Wartość kosztorysowa modernizacji i rozbudowy węzła odwadniania ciśnieniowego wynosi ponad 21 mln zł. Zwrot nakładów ma nastąpić w okresie ok. 3-4 lat.
Jeśli chcesz mieć dostęp do artykułów z Trybuny Górniczej, w dniu ukazania się tygodnika, zamów elektroniczną prenumeratę PREMIUM. Szczegóły: nettg.pl/premium. Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.