Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Nowym Jorku spadają i są blisko 4-miesięcznego minimum z powodu rosnących jej zapasów w USA - podają maklerzy.
Baryłka ropy West Texas Intermediate, w dostawach na grudzień, na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku, jest wyceniana na 96,40 USD, po spadku o 37 centów.
Brent w dostawach na grudzień na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie zniżkuje o 30 centów, do 108,56 USD za baryłkę.
We wtorek (29 października) swoje wyliczenia dotyczące zapasów przedstawił Amerykański Instytut Paliw (API), w środę zrobił to Departament Energii USA.
API podał, że zapasy ropy w ub. tygodniu wzrosły o 5,9 mln baryłek. Departament Energii (DoE) podał zaś, że zapasy ropy naftowej w USA wzrosły w ubiegłym tygodniu o 4,1 mln baryłek i wynoszą obecnie 383,87 mln baryłek.
Analitycy spodziewali się wzrostu zapasów ropy o 2,4 mln baryłek. Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 3,06 mln baryłek, czyli 2,4 proc. do 122,72 mln baryłek - podał DoE.
DoE podał też, że zapasy benzyny spadły w tym czasie o 1,7 mln baryłek, czyli o 0,8 proc., do 213,79 mln baryłek.
- Na rynku ropy mamy ciężki okres - mówi Ric Spooner, główny analityk rynkowy w CMC Markets w Sydney. - Powód spadków cen surowca jest wciąż ten sam - rosnące zapasy ropy.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.