Ok. 700 uwag, wniosków i opinii zgłosili mieszkańcy okolic portu lotniczego Katowice podczas konsultacji społecznych w sprawie utworzenia tam obszaru ograniczonego użytkowania. Raport z konsultacji ma zostać opublikowany na przełomie października i listopada.
Projekt uchwały ws. ustanowienia wokół katowickiego lotniska obszaru ograniczonego użytkowania urząd marszałkowski planuje skierować pod obrady Sejmiku Woj. Śląskiego w grudniu lub styczniu.
Konsultacje społeczne w tej sprawie trwały od 8 lipca do 7 sierpnia. Jak poinformował PAP w poniedziałek rzecznik urzędu Witold Trólka, ciągle trwa jeszcze analiza ponad 700 zgłoszonych w tym czasie uwag, opinii i wniosków. Dotyczyły one przede wszystkim zasadności tworzenia takiej strefy, spodziewanego przez mieszkańców spadku wartości ich działek, a także możliwości korekt proponowanego zasięgu obszaru.
Sprawa ustanowienia obszaru ograniczonego użytkowania wokół lotniska Katowice jest w regionie przedmiotem kilkuletniego sporu. Jak argumentują przedstawiciele zarządzającego lotniskiem Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego (GTL), zgodnie z prawem obszar musi powstać, aby port mógł się rozwijać. Wskazują też, że narażonym na hałas mieszkańcom okolic lotniska ustanowienie obszaru da szansę na odszkodowania. Sami mieszkańcy są z reguły przeciwni.
Ponieważ wprowadzenie obszaru wiąże się z różnymi ograniczeniami, mieszkańcy od kilku lat zgłaszają obawy, że jego wprowadzenie utrudni im budowę domów i sprzedaż działek. Wskazują też m.in. na spodziewane trudności z przekwalifikowaniem przeznaczenia działek (z rolnego na budowlane) czy kłopoty związane z rozbudową i budową nowych budynków. Będzie to droższe, bo trzeba będzie stosować odpowiednio mocne i izolacyjne ściany, dachy, stropy, drzwi i okna.
GTL dotychczas przekonywało m.in., że w strefie będzie można budować i rozbudowywać domy na działkach budowlanych, pod warunkiem spełnienia warunków technicznych. Za dodatkowe wydatki ma płacić GTL, ale dopiero po ich poniesieniu przez inwestora. Towarzystwo deklarowało zaspokajanie roszczeń na zasadzie ugody.
W sierpniu 2008 r. Sejmik Woj. Śląskiego ustanowił już strefę ochronną wokół lotniska - obejmującą ponad 1,6 tys. domów. Wpłynęło ponad 60 wniosków o odszkodowania - kilka przygotowano nawet do wypłaty (w kwotach od 17 do 25 tys. zł). Sprawy te nie dobiegły jednak końca, ponieważ w marcu 2010 r. Naczelny Sąd Administracyjny uchylił uchwałę sejmiku z powodów formalnych. Zaskarżyli ją mieszkańcy, których domy i działki znalazły się w strefie.
W połowie 2010 r. procedura związana z ustanowieniem obszaru ruszyła od nowa, w związku z planowaną wówczas i już w części zrealizowaną rozbudową lotniska. Gotowe są płyty postojowe i hangar techniczny, trwa budowa nowego pasa startowego. Planowana jest też rozbudowa terminalu cargo i budowa nowej hali przylotów.
Po rozpoczęciu nowej procedury związanej z obszarem mieszkańcy proponowali jej wstrzymanie. Miałaby zostać wznowiona po zakończeniu trwających na lotnisku inwestycji oraz zbadaniu ich rzeczywistego, a nie przewidywanego wpływu na środowisko.
W nowym obszarze uwzględniono m.in. powstający pas startowy, który - choć równoległy do obecnego - znajduje się nieco dalej na północ. Według GTL korekty nie są znaczące - nadal najwięcej objętych strefą domów będzie w Ożarowicach (ponad tysiąc), mniej w Mierzęcicach, Miasteczku Śląskim, Świerklańcu i Siewierzu.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.