W Kompanii Węglowej w poniedziałek (23 września) odbyło się kolejne posiedzenie Komisji Bezpieczeństwa i Higieny Pracy - poinformowało portal górniczy nettg.pl biuro prasowe spółki. Obrady poprowadził wiceprezes Marek Uszko, koordynator prac zarządu.
Na początku obrad pojawiły się optymistyczne informacje. W ciągu ośmiu miesięcy br., liczba wszystkich wypadków w kopalniach należących do Kompanii Węglowej zmniejszyła się w porównaniu z analogicznym okresem roku 2012 o 93 wypadki.
Mniejsza niż w 2012 r. była także liczna chorób zawodowych, co świadczy, że profilaktyka stosowana przez firmę zaczyna przynosić zamierzone efekty.
W pierwszym półroczu br., nakłady na inwestycje związane z BHP wyniosły w Kompanii 451 mln zł, co w przeliczeniu na jednego pracownika daje kwotę 7,9 tys. zł, a na każdą wydobytą tonę węgla 25 zł.
Podczas spotkania poinformowano, że ruszył Funduszu Wsparcia Profilaktyki Medycznej, który będzie finansował m.in. specjalistyczne badania medyczne i rehabilitacje dla pracowników. Do tej pory na koncie funduszu jest już 1,2 mln zł.
Dzięki tym pieniądzom pracownicy KWSA poszkodowani podczas wypadków przy pracy będą mieli łatwiejszy dostęp do opieki medycznej i nie będą musieli czekać w kolejkach na specjalistyczne badania. Wnioski nie przekraczające 500 zł będą przez FWPM rozpatrywane "od reki", te o wyższej wartości rozpatrywane będą przez specjalnie powołaną do tego celu pięcioosobową radę. Ale i w tym przypadku jak zapewnili przedstawiciele fundusz nie będzie zbędnej zwłoki.
- Pierwsze wnioski już zostały rozpatrzone pozytywnie - poinformowano podczas posiedzenia komisji.
Spotkanie zakończyła informacja o tegorocznej edycji konkursu "Pracuję bezpieczniej 2013 roku". W tym roku jest rekordowe zainteresowanie, zarejestrowało się ponad 4 tys. uczestników, dwa razy więcej niż w zeszłym roku. Najbardziej aktywni są pracownicy kopalni Knurów-Szczygłowice (894 pracowników). Finał konkursu odbędzie się 8 listopada w Domu Kultury w Niedobczycach.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
buhaha smiac mi sie chce... po zagrozeniach z strony dyrekcji, ze kazdy zgloszony wypadek to nagana do sztygara/ obciecie premi w calym oddziele i inne !!!! to kazdy sie dogaduje nawet jezeli blacha jest o wiele dluzsza... poprostu czysty mobbing... statystyki sie obnizyly - wypadkowosc stala :) pozdrawiam ;)
Dajcie sobie siana ze statystykami Na blachy mają i tyle Był wypadek ale nagonka BHP i dozoru skłania do tego by posiedzieć w domu a niby się jest w pracy Papier musi się zgadzać.Tylko takiego co ma na blachę zastąpi inny.