PARTNERZY:
PATRONATY:

REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTAC./NIEROTAC. STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT1]
REKLAMA 300x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA370x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA300x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - LEFT2]
REKLAMA 900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - TOP]
17 września 2013 13:56 Portal gospodarka i ludzie : : autor: Andrzej Bęben 4,567 odsłon

Dlaczego 17 września nie wypowiedzieliśmy wojny CCCP?

Znaczek sowietski ukazujący "oswobodzenie bratnich narodów zachodniej Ukrainy i zachodniej Białorusi"...
fot: ARC

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie. Wiadomo, że gdy III Rzesza napadła na Polskę, to wybuchła wojna, a gdy to samo uczynił Związek Radziecki, to wojny nie było. 17 września 1939 r. skończyły się jakiekolwiek marzenia o tym, że Polska może powstrzymać agresorów. Gdyby jednak prezydent Ignacy Mościcki uznał agresję CCCP za "stan wojny", historia potoczyłaby się inaczej. Jak? Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.

Dlaczego Armia Czerwona najechała na Polskę? Dlatego, że Rzeczpospolita była słaba i choć była związana sojuszami z Francją i Wielką Brytanią, to alianse te miały wartość czysto umowną. Nie wdając się w szczegóły, można powiedzieć, że sowiecka agresja była konsekwencją wcześniejszych wydarzeń politycznych.

U jej podstaw nieformalnie leżała niezapomniana gorycz porażki w 1921 r. Pierwszym kamieniem milowym na drodze do IV rozbioru Polski był traktat w Rapallo, zawarty między Rzeszą Niemiecką a Rosją Sowiecką (16 kwietnia 1922 r.), który zapoczątkował (tajną) wojskową współpracę niemiecko-radziecką. Potem do władzy doszedł Hitler i stosunki niemiecko-radzieckie uległy ochłodzeniu. Wcześniej, bo 25 lipca 1932 r., doszło do zawarcia układu o nieagresji między Rzeczpospolitą Polską a CCCP. Wpierw umowę zawarto na 3 lata, a 5 kwietnia 1934 przedłużono ją aż do 31 grudnia 1945 r.

W 1938 r. wiadomo było, że Europa zagrożona jest wojną. Nie wybuchła ona po tym, jak Wehrmacht wkroczył do zdemilitaryzowanej Nadrenii, ani wtedy, gdy Hitler przyłączył do III Rzeszy Austrię. Mogła wybuchnąć, gdy Niemcy zażądali od Czechosłowacji oddania im tzw. Kraju Sudeckiego. Obszar ten był nie tylko zamieszkały przez mniejszość niemiecką, ale też silnie ufortyfikowany i stanowił istotny element w doktrynie wojennej Czechosłowacji. Państwo to było związane sojuszem nie tylko z Francją, ale i z CCCP (o czym często zapomina się). Sowieci byli gotowi, oficjalnie rzecz biorąc, przyjść z pomocą czechosłowackiemu sojusznikowi, o ile tylko Polska udzieli zgody na przejście przez jej terytorium Armii Czerwonej.

Było jasne, że Stalin stawiając taki warunek, doskonale wiedział, jaka będzie polska odpowiedź. Wypracował sobie alibi i przedstawił się opinii międzynarodowej jako obrońca europejskiego pokoju. Jak wiadomo, Francja też Czechosłowacji nie pomogła, a pokój europejski uratowano na krótko w Monachium, w którym 29 września 1938 r. III Rzesza, Francja, Wielka Brytania i Włochy (przy cichym wsparciu CCCP, acz przy głośnej krytyce na tzw. pokaz) dokonały de facto częściowego rozbioru Czechosłowacji.

W tym wydarzeniu Polska ma też swój udział, bo 1 października 1938 r. zajęliśmy Śląsk Zaolziański (z początkiem lat 20. odebrała go nam Czechosłowacja) z przyzwolenia mocarstw uczestniczących w konferencji monachijskiej i m.in. dla objęcia opieką Polaków zamieszkujących Zaolzie. Ten fakt za czasów PRL (i dziś w jakiejś mierze również) potępiano w czambuł, "zapominając", że podobnymi racjami kierował się Stalin, uderzając swoją Armią Czerwoną na "pańską" Polskę.

Stalin doskonale wiedział, że jego głównym przeciwnikiem na drodze do światowej rewolucji są Niemcy Adolfa Hitlera. Mógł albo zetrzeć się z nim, albo sprawić, by Hitler bił się ze "zgniłym" Zachodem.

Stalinowi pozornie tylko zależało na uratowaniu pokoju. W 1939 r. po raz kolejny gotów był przyjść z pomocą Polsce, gdyby ta została najechana przez III Rzeszę, gdyby tylko polski rząd wyraził zgodę na wejście Armii Czerwonej na jej terytorium. Józef Beck nie mógł przyjąć takiej pomocy, która byłaby końcem dla Polski.

Odrzucenie pomocnej radzieckiej dłoni dało Stalinowi usprawiedliwienie do zawarcia porozumienia z III Rzeszą. O pakcie Ribbentrop-Mołotow (de facto Hitler-Stalin) z 23 sierpnia 1939 r.; wiedzieć powinni wszyscy, więc pomińmy jego szczegóły, pamiętając, że pakt ziścił się 17 września.

Dlaczego 17 a nie 10 września?

Niemcy od początku agresji na Polskę naciskali na Moskwę, by wypełniła tajne postanowienia i przyłączyła się do wojny. Stalin nie był głupi i chciał takiej wojny, żeby nie można było jej formalnie określić stanem wojny. Stalin 17 września postanowił ratować mniejszości ukraińskie, białoruskie i inne przed polskimi panami, a nie pomagać (formalnie) Hitlerowi. I z tą decyzją zwlekał tak długo, aż stwierdził, że Zachód utworzy drugiego frontu i nie przyjdzie Polsce z rzeczywistą pomocą. Ba, kiedy Francja i Anglia 12 września uznały, że nie będzie pomocy dla Polski, Stalin nadal czekał. Po pierwsze: bo to, co mu się z Polski należało, to zdobywali dla niego Niemcy. Po drugie: dopiero, gdy bitwa nad Bzurą została przez Niemców wygrana, postanowił wejść do gry.

Wszedł takimi siłami, że Niemcy mogli mu ich pozazdrościć. I wówczas głównodowodzący marszałek Edward Rydz-Śmigły wydał rozkaz-nierozkaz, którego konsekwencje odczuwamy do dziś:

"Sowiety wkroczyły. Nakazuję ogólne wycofanie na Rumunię i Węgry najkrótszymi drogami. Z bolszewikami nie walczyć, chyba w razie natarcia z ich strony lub próby rozbrojenia oddziałów. Zadanie Warszawy i miast, które miały się bronić przed Niemcami - bez zmian. Miasta do których podejdą bolszewicy, powinny z nimi pertraktować w sprawie wyjścia garnizonów do Węgier lub Rumunii."

W wojsku wszystko musi być jasne: albo się strzela, albo się nie strzela. W rozkazie nie ma miejsca na słowa "chyba", "może", "powinien".

17 września wydał orędzie prezydent Ignacy Mościcki, w którym m.in. stwierdził: "nasz sąsiad wschodni najechał nasze ziemie, gwałcąc obowiązujące umowy i odwieczne zasady moralności...".

1 września w prezydenckim orędziu nie ma słowa o stanie wojny z Niemcami, a jednak wojna była. Dlaczego gdy CCCP zajął pół ówczesnej Polski, to wojny z nim nie było?

Wydawać może się, że dlatego, iż Polski nie poparła społeczność międzynarodowa, tak jak uczyniła to 1 września. Z pewnością łatwiej byłoby o takie poparcie, gdyby ówczesny rząd polski i prezydent sformalizowali prawnie zaistniały stan rzeczy. W kontekście działań wrześniowych na niewiele by się to zdało. Polscy żołnierze nie byliby internowanymi, ale jeńcami wojennymi. To, że nie zmieniłoby to zbytnio ich położenia, to inna sprawa. CCCP nie ratyfikował konwencji genewskiej.

Zupełnie inna sytuacja wytworzyłaby się po tym, jak na państwo z którym bylibyśmy w stanie wojny, napadło inne państwo, z którym też byliśmy w stanie wojny. Po agresji III Rzeszy na CCCP układ Sikorski-Majski nie dotyczyłby praktycznie tylko wznowienia stosunków dyplomatycznych, bo musiano by zawrzeć traktat pokojowy, a rząd na emigracji miałby podstawy do negocjacji w sprawie przywrócenia granic wschodnich RP w zarysie sprzed 17 września 1939 r.

Sowiecka agresja, która miała wszelkie znamiona wojny jednego państwa przeciwko drugiemu za wojnę formalnie nie jest uznawana. Z Sowietami nie byliśmy w stanie wojny, choć zajęli pół Polski. W stanie wojny byliśmy ze Słowacją, choć do Polski weszły tylko 3 słowackie dywizje i straciliśmy na rzecz Słowacji (na kilka lat) raptem nieco ponad 700 km kw. Z drugiej strony, patrząc na bieg wydarzeń z perspektywy późniejszej, gdyby CCCP nie napadł na Polskę 17 września, to niespełna dwa lata później III Rzesza miałaby do Moskwy znacznie, znacznie bliżej. Wątpliwe, czy udałoby się ją obronić, gdyby Niemcy pod stolicą Związku Radzieckiego znaleźli się nie w grudniu, ale we wrześniu 1939 roku...

Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.

REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM]
REKLAMA 900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
REKLAMA 900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA900x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - BOTTOM1]
Komentarze (2) pokaż wszystkie
  • Pietrowicz 19 września 2013 15:11:14
    Profile Avatar

    Głupoty przypominacz pleciesz i to ty chyba nie masz pojęcia o historii, albo masz pojęcie o historii inaczej. Słyszał o linii Mołotowa, albo o tym, że w zamian za korektę R-M ZSRR nie graniczył z Niemcami na Wiśle? Bo w "rekompensacie" dostał za "oddane" Pribałtykę? A jak nie słyszał, to niech zobaczy, ile było z granicy polsko-radzieckiej w 1939 r. do Moskwy, a ile było z granicy niemiecko-radzieckiej do Moskwy. Mam nadzieję, że przypominacz umie liczyć. Zatem, przypominacz wiedzę historyczną radziłbym rozszerzyć ponad informacje podawane na Wikipedii. Bez odbioru.

  • przypominacz 19 września 2013 13:59:32
    Profile Avatar

    Co za bzdury tu są napisane? Wielkie bzdury są napisane. To fałsz, że sowieci zyskali na czasie zajmując nasze kresy. Nic nie zyskali, bo nie mieli umocnień na nowej granicy. Rozciągnęli swoje siły. Z militarnego punktu widzenia to była operacja bez sensu jeżeli sowieci liczyli się z konfrontacja z Hitlerem. Ale oni się z tym nie liczyli. Już trwały naloty niemieckie w czerwcu, a Stalin osobiście wydawał rozkazy, żeby do Niemiec szły transporty zboża i ropy, bo Stalin uważał, że to nie wojna tylko pomyłka jakiegoś niemieckiego generała. Stalin juz kilka lat wcześniej uznał, że eksport rewolucji nie ma sensu. Pierwotnie sowieci mieli zająć większy kawał Polski. Umówili się z Hitlerem, że dojdą do Warszawy. Praga miała być ich! Rapallo nie było początkiem współpracy Niemiec i sowietów w IV rozbiorze Polski. Niemcy skorzystali z sowieckiej oferty, aby ich oddziały ćwiczyły na poligonach sowieckich i zeby o tym swiat nie wiedział. Sowieci pomagali Niemcom w Tajemnicy odbudowywać armię, której po Traktacie Wersalskim nie mogli mieć. Niemcy sprzedawali sowietom amunicjhę, karabiny i inne rzeczy, których sowieci mieli mało. a przede wszystkim chodziło o to, aby kraje olane przez swiat pokazały że istnieją. Cały tekst to zlepek kilku prawdziwych haseł w morzu haseł bez sensu. Autor nie ma pojecia o historii.

  • CPREH
    user

REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT]
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT1]
CZĘSTO CZYTANE
Złe wiadomości z kopalń
20 kwietnia 2024
32,679 odsłon
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
NAJPOPULARNIEJSZE - POKAŻ
REKLAMA 400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x100 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x150 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA400x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - RIGHT2]
REKLAMA 1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA
REKLAMA1600x200 | ROTACYJNA/NIEROTACYJNA STREFA [NEWS - UNDER]