Odszkodowania dla rodzin górników z ,,Wujka\" będą zwolnione z podatku. To sukces akcji społecznej ,,Trybuny Górniczej\", która od tygodni zabiegała o taką decyzję fiskusa.
- Decyzja ministra Jacka Rostowskiego jest generalnie na tak. Ostateczne rozporządzenie w tej sprawie pozostaje jeszcze w uzgodnieniach wewnątrz resortu. Z jego treścią, precyzującą zakres i warunki decyzji będzie się można zapoznać w przyszłym tygodniu - powiedziała nam dziś Magdalena Kobos, rzeczniczka prasowa Ministerstwa Finansów.
Ta wiadomość ucieszy nie tylko rodziny górników, którzy na początku stanu wojennego zginęli podczas pacyfikacji kopalni ,,Wujek\". Także i nasza redakcja podziela satysfakcję z ministerialnego postanowienia. Przypomnijmy: już na początku czerwca, czyli tuż po tym, kiedy minister gospodarki zatwierdził przeznaczenie 1,8 mln zł z ubiegłorocznego zysku Katowickiego Holdingu Węglowego na odszkodowania dla rodzin 9 górników z ,,Wujka\", redakcja ,,Trybuny Górniczej\" zaapelowała do Jacka Rostowskiego, by zwolnił to szczególne zadośćuczynienie z podatku.
Nasza inicjatywa spotkała się z pozytywnym oddźwiękiem nie tylko w górniczym środowisku. Na łamach ,,TG\" poparli ją również m. in.: wojewoda śląski, Zygmunt Łukaszczyk, marszałek wojewódzwa śląskiego, Bogusław Śmigielski, prezes zarządu Katowickiego Holdingu Węglowego, Stanisław Gajos oraz kilku posłów z naszego regionu.
W połowie czerwca Katowicki Holding Węglowy przygotował regulamin wypłat, jednak pojawiły się rozbieżności co do tego, czy kwoty przypadające na każdą z rodzin będą opodatkowane. Podatek powinny zapłacić osoby fizyczne, do których trafią pieniądze. Dla holdingu to kwota z zysku netto, już po odprowadzeniu stosownych podatków.
- Jesteśmy przygotowani do wypłaty, czekamy na rozporządzenie ministra - powiedział nam Jarosław Kwieciński z KHW.
Na rozstrzygnięcie kwestii podatków od odszkodowań czekał m.in. Społeczny Komitet Pamięci Górników KWK \"Wujek\" w Katowicach Poległych 16 grudnia 1981 r. Jego przewodniczący Krzysztof Pluszczyk, powiedział nam: - Cieszymy się, że tak się stało. Patrząc z perspektywy lat, które minęły od tamtego dramatu nigdy nie byliśmy pewni, że zapadnie takie rozstrzygnięcie. Myślę, że ciepłe słowa należą się również wicepremierowi Waldemarowi Pawlakowi, który mocno zaangażował się w wypłatę zadośćuczynienia. Nie wolno też zapomnieć o życzliwej postawie zarządu Katowickiego Holdingu Węglowego.
Krystyna Gzik od nas dowiedziala się o postanowieniu ministra. - Jestem zaskoczona i oczywiście bardzo się cieszę.
- Dobrze, że po tylu latach państwo przestało być pazerne i minister finansów postąpił po ludzku - cieszy się Jerzy Wartak, uczestnik strajku w kopalni \"Wujek\".
Prof. Zdzislaw Kłeczek: - To prawidłowa decyzja ministra finansów. Fiskus nie pownnien zarabiać na ludzkim nieszczęściu.
W czerwcu minionego roku katowicki sąd apelacyjny skazał prawomocnie na kilkuletnie wyroki 14 b. zomowców, którzy brali udział w pacyfikacji kopalń \"Wujek\" i \"Manifest Lipcowy\" na początku stanu wojennego. Było to pierwsze prawomocne orzeczenie w 15-letniej historii rozpatrywania tej sprawy przez katowickie sądy.
Obie śląskie kopalnie zastrajkowały po wprowadzeniu stanu wojennego, zawieszeniu działalności Solidarności i internowaniu tysięcy osób. W czasie odblokowywania \"Wujka\" 16 grudnia 1981 r. od kul zginęło dziewięciu górników, 21 innych doznało ran postrzałowych. Dzień wcześniej, w czasie pacyfikacji \"Manifestu Lipcowego\", postrzelonych zostało czterech górników.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
Od kul zginęło dziewięciu górników, a oni jeszcze chcieli od tego podatki! Fajnie, że są jeszcze ludzie, którzy cenią honor i ludzkie życie
Trzeba poratulować konsekwencji i odwagi prezesowi KHW Stanisławowi Gajosowi, sumienia ministrowi Jackowi Rostowskiemu oraz życzliwości i wsparcie całemu zespołowi redakcyjnemu Trybuny Górniczej!