Blisko 105 mln euro z UE może dostać samorząd Bytomia na rewitalizację miasta - wynika z ostatnich uzgodnień województwa z resortem rozwoju regionalnego. Tym samym wartość nowego Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego wzrosła do 3,117 mld euro.
Jak poinformował w czwartek marszałek woj. śląskiego Mirosław Sekuła, kwotę ok. 105 mln euro Bytom będzie mógł spożytkować, jako tzw. Obszar Strategicznej Interwencji (OSI), wymagający specjalnych działań państwa. Pula ta będzie dostępna w ramach środków, którymi będzie dysponował samorząd woj. śląskiego. Dzięki temu wartość Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Śląskiego wzrosła z dotychczasowych 3,012 mld euro do 3,117 mld euro.
- Po ciężkich negocjacjach, czasem sporach uznano, że miasto Bytom zasługuje na specjalny program w ramach OSI. Do dyspozycji postawiono 100 mln euro na rewitalizację Bytomia. To nie znaczy, że Bytom te pieniądze dostanie. To pula, o którą można się starać, pod warunkiem, że wszyscy tym zainteresowani rewitalizacją Bytomia, nie tylko samorząd Bytomia, przedstawią dobre projekty - wyjaśnił Sekuła.
Prezydent miasta Damian Bartyla powiedział, że cieszy się z realizacji wcześniejszych ustaleń z MRR ws. dodatkowych środków dla Bytomia.
- W porozumieniu z urzędem marszałkowskim pracujemy nad konkretnymi projektami. Pieniądze te chcemy przeznaczyć na kompleksową rewitalizację miasta, w tym m.in. na odnowę przestrzeni publicznych, budynków i terenów poprzemysłowych oraz na wzmocnienie działań społecznych na rewitalizowanym obszarze.
Jak wyjaśniła dyrektor Wydziału Rozwoju Regionalnego w Urzędzie Marszałkowskim Woj. Śląskiego Małgorzata Staś, kwota ok. 105 mln euro dla Bytomia znalazła się w aktualnie opiniowanej przez samorząd regionu wersji tzw. umowy partnerstwa, którą regiony będą zawierały z MRR. W poprzednich wersjach tej umowy kwota na OSI dla regionu nie uwzględniała takich środków.
- Podczas roboczych dyskusji zwróciliśmy uwagę, że nakłady na OSI dla woj. śląskiego nie odpowiadają temu, co mówiło się o Bytomiu. Jeżeli nakłady na te obszary miałyby dotyczyć miast poprzemysłowych, wydawało się, że w woj. śląskim ta kwota powinna była być większa - powiedziała dyrektor Staś, dodając, że sprawę obiecanych przez resort specjalnych środków dla Bytomia podnosił też w tym kontekście marszałek Sekuła.
Urzędnicy marszałka wskazują, że samorząd Bytomia będzie musiał teraz przygotować spójny program rewitalizacji. Powinny się w nim znaleźć pomysły na poprawę sytuacji w mieście i konkretne projekty obejmujące infrastrukturę oraz działania z mieszkańcami. Projekty te będą prowadzone - w konsultacji z Urzędem Marszałkowskim - na nieco podobnej zasadzie jak projekty kluczowe, w trybie pozakonkursowym. Podlegać będą też takiej kontroli, jak inne projekty Regionalnego Programu Operacyjnego.
Ministerstwo nie określiło dotąd szczegółowych wymogów dla OSI, stąd nie wiadomo jeszcze dokładnie, jakimi kryteriami, przygotowując swoje projekty, powinien posługiwać się Bytom. Wskazanie Bytomia, jako OSI nie zamyka jednocześnie temu miastu dostępu do innych, ogólnie dostępnych środków np. przeznaczonych na inwestycje transportowe czy rewitalizacyjne.
Bytom to jedno z miast najboleśniej dotkniętych przez restrukturyzację przemysłu w ciągu ostatnich 20 lat. W tym czasie zlikwidowano 6 kopalń i 2 huty, wraz z nimi upadło wiele zakładów współpracujących - w efekcie zniknęło 30 tys. miejsc pracy, a stopa bezrobocia jest jedną z najwyższych w regionie. Autorzy jednego z unijnych projektów badawczych ocenili, że Bytom należy do miast o największych problemach społecznych i gospodarczych w UE wśród ośrodków liczących ponad 100 tys. mieszkańców.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.