Z początkiem listopada zarządca odcinka autostrady, czyli Stalexport Autostrada Małopolska, oficjalnie ogłosił pełną gotowość do zbliżającego się sezonu zimowego. Obecnie 100 procent floty jest już gotowe, przy czym skala działań jest każdorazowo dostosowywana do aktualnych prognoz i panujących warunków atmosferycznych. Firma zapewnia wyższy standard utrzymania trasy, niż ten obowiązujący na innych drogach krajowych.
Właściwe przygotowania wystartowały już w sierpniu 2025 roku. To właśnie wtedy rozpoczęto napełnianie magazynów zapasami soli drogowej - w tej chwili zgromadzono ok. 6400 ton tego surowca. Natomiast czas od października do listopada poświęcony był sprawdzaniu gotowości do sezonu zimowego – wszystko po to, aby autostrada w listopadzie była przygotowana na wszystkie zjawiska pogodowe.
- Kryterium rozpoczęcia działań związanych z zimowym utrzymaniem nie stanowi liczba dni z ujemnymi temperaturami, lecz rzeczywisty stan nawierzchni – w szczególności temperatura jezdni, jej wilgotność, czyli czy jest sucha, czy mokra oraz wystąpienie opadów śniegu lub marznącego deszczu – mówi Daniel Gryt, rzecznik prasowy Stalexport Autostrada Małopolska.
Sól to kluczowy składnik w walce z oblodzeniem i śliskością, dlatego jej dostępność i jakość są stale monitorowane. Magazyny zlokalizowane w strategicznych punktach wzdłuż autostrady w Mysłowicach – Brzęczykowicach oraz w Rudnie umożliwiają szybkie reagowanie i skracają czas dojazdu pojazdów obsługi zimowej do zagrożonych odcinków.
Nie tylko sól, ale też ludzie i sprzęt
Do utrzymania trasy w odpowiednim stanie zimą potrzebna jest nie tylko sól, ale również ciężki sprzęt oraz wykwalifikowany zespół. W sezonie 2025/2026 przeznaczono 10 sztuk nowoczesnych pojazdów ciężarowych wyposażonych w pługi i posypywarki soli do zwalczania śliskości zimowej.
- Sprzętem przeznaczonym do obsługi akcji zima w tym sezonie operować będzie 36 doświadczonych i odpowiednio przeszkolonych pracowników drogowych oraz kierowców obsługujących pojazdy zimowego utrzymania – dodaje rzecznik prasowy zarządcy autostrady.
Standard wyższy, niż na innych drogach krajowych
Na odcinku autostrady A4 Katowice – Kraków obowiązuje wyższy standard zimowego utrzymania, niż na innych drogach ekspresowych, czy autostradach zarządzanych przez GDDKiA.
Oznacza to, że zgodnie z wytycznymi przyjętymi przez Stalexport Autostrada Małopolska, śnieg może zalegać na jezdni maksymalnie do 2 godzin po ustaniu opadów. Na innych drogach krajowych dopuszcza się zaleganie śniegu nawet do 4 godzin.
Działania realizowane przez Stalexport Autostrada Małopolska zmierzają do podnoszenia standardów bezpieczeństwa i komfortu podróży użytkownikom odcinka trasy A4 Katowice – Kraków.
Nie zderzakuj!
W związku z coraz trudniejszymi warunkami atmosferycznymi, które mają istotny wpływ na kierowanie pojazdami, zarządca trasy A4 Katowice-Kraków przypomina o kampanii społecznej prowadzonej pod hasłem „Nie zderzakuj”. W jej ramach zachęca kierowców do bezpiecznej i kulturalnej jazdy, a w szczególności zwraca uwagę na ryzyka związane z jazdą ze zbyt małym odstępem od poprzedzającego pojazdu.
- Aby zachować bezpieczny odstęp na autostradach i drogach szybkiego ruchu, należy utrzymywać odległość równą połowie wartości prędkości, z jaką się poruszamy, podanej w metrach. Na przykład, jadąc z prędkością 140 km/h, minimalny bezpieczny odstęp powinien wynosić 70 metrów - przypomina Daniel Gryt, rzecznik prasowy Stalexport Autostrada Małopolska.
- W złych warunkach pogodowych lub przy wysokiej prędkości należy zwiększyć odstęp, bo droga hamowania wydłuża się na mokrej czy śliskiej nawierzchni – dodaje.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.