B. wiceprezes Mostostalu Zabrze Jarosław Antoniak został prezesem samorządowej spółki "Stadion Śląski". Mostostal Zabrze Holding od lipca 2009 r. do czerwca br. wchodził w skład konsorcjum realizującego tę inwestycję.
Powołana przed kilkoma dniami spółka celowa "Stadion Śląski" ma prowadzić zadania inwestycyjne i organizacyjne związane z tym nadal niedokończonym obiektem, a po jego ukończeniu - zarządzać nim.
Jak poinformował Witold Trólka z biura prasowego urzędu marszałkowskiego, we wtorek zarząd województwa powołał radę nadzorczą, która wybrała już prezesa nowej spółki.
W wybranej przez zarząd woj. śląskiego radzie nadzorczej znaleźli się: adwokat Michał Leski (z doświadczeniem m.in. pełnienia funkcji syndyka), radca prawny Marek Akciński (pracujący ostatnio m.in. dla PSE Południe) oraz ekonomistka Aleksandra Obońska (menedżer w firmie doradczej Deloitte).
Rada nadzorcza powołała na prezesa "Stadionu Śląskiego" Jarosława Antoniaka - b. wiceprezesa spółki Mostostal Zabrze Holding. Antoniak współkierował zabrzańską firmą do kwietnia 2012 r.; był z nią związany przez kilkanaście lat, wiceprezesem został w lutym 2007 r.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami władz województwa, najpierw spółka "Stadion Śląski" ma być tworzona na bazie działającego w urzędzie marszałkowskim biura ds. stadionu. Potem wykorzystane miałyby być też częściowo obecne kadry samorządowego Wojewódzkiego Ośrodka Kultury i Sportu "Stadion Śląski".
Na powołanie spółki z ograniczoną odpowiedzialnością pod nazwą "Stadion Śląski" zgodzili się 1 lipca radni woj. śląskiego. U podstaw pomysłu legły argumenty: utworzenia jednego centrum zarządzania sprawami związanymi ze stadionem, większych możliwości finansowania inwestycji i pozyskiwania do niej fachowców, a także przykłady prowadzenia innych tego typu przedsięwzięć.
Dzięki utworzeniu spółki nakłady inwestycyjne będą mogły zostać wyłączone, w całości lub w części, poza budżet województwa, co jest istotne w związku ze wzrostem wartości inwestycji oraz wprowadzanymi od roku 2014 r. nowymi wskaźnikami dyscypliny budżetowej. Powołanie spółki ma też dać - przy wydatkach rzędu setek milionów złotych - możliwość tzw. aktywnego rozliczenia VAT-u.
W ramach kontynuacji inwestycji po awarii i wstrzymaniu prac w lipcu 2011 r. ostatnio trwały uzgodnienia z projektantem dachu Stadionu Śląskiego dotyczące umowy na przeprojektowanie konstrukcji.
Jeśli negocjacje zakończą się powodzeniem, projekt dachu stadionu zostanie skorygowany, co ma umożliwić przystąpienie do dalszych robót przy zadaszeniu. Po tym, jak w czerwcu od umowy na realizację inwestycji odstąpiło dotychczasowe konsorcjum firm (Hochtief Polska, Mostostal Zabrze Holding, Hochtief Construction A.G i Thermoserr) samorząd woj. śląskiego będzie też musiał wybrać nowego wykonawcę.
Jeżeli chcesz codziennie otrzymywać informacje o aktualnych publikacjach ukazujących się na portalu netTG.pl Gospodarka i Ludzie, zapisz się do newslettera.
kolejny ryj do koryta w takim tempie to stadion slaski powstanie w 2030 roku ,kogo obchodzi stadion,,wazne ze kasa bedzie sie zgadzac co miesiac ze 20- tysiecy wyplaty i mozemy prezesowac az do emerytury ,,a jak nas odwolajom to wpadnie do kieszonki milion odprawy ,,,takie cuda to tylko w krainie tuska